W "Rolnik szuka żony" interweniował reżyser. "Teraz do niej zadzwonisz i jej to powiesz"
W ostatnim odcinku popularnego programu wyjaśniło się, o co chodziło z tajemniczą rozmową jednego z uczestników z reżyserem "Rolnik szuka żony". Waldemar nie miał wyjścia, musiał ponieść konsekwencje.
Gdy dwa tygodnie temu widzowie oglądali napisy końcowe programu "Rolnik szuka żony" w niedzielny wieczór, zaskoczył ich fragment z jednym z uczestników, Waldkiem zwanym Waldim. Zza kamery mogliśmy usłyszeć głos Konrada Smugi, reżysera popularnego programu: "Zadzwonisz teraz do niej i jej to powiesz". Na to wyraźnie zdenerwowany Waldi odpowiedział tylko: "dobra".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety widzowie ze względu na wieczór wyborczy musieli czekać aż dwa tygodnie na wyjaśnienie tej zagadkowej sytuacji. Prześcigali się w domysłach, sugerując, że być może z jego gospodarstwa wyjechała któraś z pań i został zmuszony do skontaktowania się z nią. Typowano Dorotę, która na czas nagrań zamieszkała w pobliskim hotelu (bo tam z opiekunką przebywa jej dziecko). W najnowszym odcinku odkryto karty.
- Czy ty jesteś uczciwy stuprocentowo wobec dziewczyn? - widzowie mogli usłyszeć pytanie reżysera skierowane do Waldka. Ten odpowiedział twierdząco.
- Być może ktoś się pojawił w międzyczasie, ktoś do ciebie pisał prywatnie, kogoś poznałeś? Może takie sytuacje są? - nie dawał za wygraną Smuga.
- Przed nagraniami do programu były takie próby ze strony dziewczyn, które miały opory, by wystąpić w programie i proponowały poznanie się poza programem, ale ja stwierdziłem, że dla mnie najważniejszy jest program i nie wchodzę w żadne poznawanie bliższe - zapewnił gorąco rolnik. Wtedy reżyser zadał mu pytanie:
- Nawet dziewczynie z (tę część "wypikano" - przyp. red.) też tak powiedziałeś?
- Powiedziałem, że przede wszystkim program jest ważny dla mnie - odparł Waldi.
- Wiem, że to jest ważna osoba dla ciebie. Chodzi o uczciwość - mówił reżyser.
Rolnik przyznał wtedy, że jego kontakt z tajemniczą dziewczyną "trochę trwał".
- Robiła sobie jakieś nadzieje, ale ja nic nie obiecywałem, mówiłem "nie wiem, co się zdarzy, nie chcę nic obiecywać, bo mi zależy przede wszystkim na programie i ja dzisiaj jestem zdecydowany". I ja wiem, że którąś z tych dziewczyn wybiorę.
- Zadzwonisz teraz do niej i jej to powiesz - powiedział Smuga. Odcinek skończył się, gdy rolnik miał ustawiony telefon w trybie głośnomówiącym. Z zapowiedzi kolejnego odcinka wiemy też, że opowie swoim kandydatkom o tej sytuacji. Jak myślicie, co usłyszała tajemnicza kobieta?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.