W "Pytaniu na śniadanie" pojawili się przystojni sumocy. Najśmieszniejsza jest reakcja dziennikarki
Programy śniadaniowe mają to do siebie, że poruszają różnego rodzaju tematykę. Tym razem w "Pytaniu na śniadanie" pojawili się bliźniacy, Paweł i Tomasz Wojda, którzy reprezentują Polskę w sumo. Panowie przełamali pewien stereotyp postrzegania zawodników tej dyscypliny.
10.02.2018 | aktual.: 10.02.2018 13:12
Bracia zostali zaproszeni do "śniadaniówki", żeby opowiedzieć nieco o dyscyplinie, którą uprawiają. Mało osób decyduje się na taki sport. Większości kojarzy się przede wszystkim z grubymi mężczyznami oraz charakterystycznymi "majtkami", które mają na sobie podczas walki.
Jakież było wielkie zdziwienie, kiedy Paweł i Tomek pojawili się w studiu. Po pierwsze ich waga absolutnie nie wskazywała na to, że uprawiają sumo. A poza tym… udzielali wywiadu prawie nago, mając na sobie jedynie charakterystyczny materiał przewiązany w pasie.
Dziennikarka była przekonana że zobaczy mężczyzn ważących 300 kg. i zaskoczona zapytała: - Dlaczego wy nie jesteście grubi? Jeden z bliźniaków szybko wytłumaczył, że uprawiają sumo sportowe, które dzielone jest na kategorie wiekowe oraz wagowe. Stąd też mogą występować w tej do 85 kg. i zachować "normalną" wagę.
W dalszej części programu panowie opowiadali o zasadach i historii dyscypliny, która w Japonii stanowi sport narodowy, a w Europie jest czymś zupełnie niecodziennym.
Trzeba przyznać, że ich obecność z pewnością zmieniła postrzeganie zawodników sumo jako mało atrakcyjnych i grubych.