W "Masterchefie" danie przypominające męskie genitalia. Gessler miała ubaw po… pachy
Wraz z nową edycją "Masterchefa", spora dawka śmiechu. A wszystko przez jedną z uczestniczek, która przygotowała danie, nieco wątpliwego kształtu.
9 września na antenie TVN ruszyła kolejna edycja programu "Masterchef". Magda Gessler, Anna Starmach i Michel Moran szukają kulinarnych perełek. Wśród tych perełek "ukryte" są niespodzianki. Jak ta w postaci dania, które przypominało męskie przyrodzenie...
18-letnia Dominika Zdziemborska liczyła na to, że wysoko zajdzie w programie, a fartuch jest na wyciągnięcie ręki. Cała sytuacja była dość zabawna, dlatego że autorka nie do końca zdawała sobie sprawę z tego, co przypomina jej danie. Szybko uświadomiła ją Magda Gessler. "Królowa TVN" nie owijała w bawełnę.
- Co to jest za danie? Opisz - powiedziała Magda Gessler.
- Jest to wątróbka w szynce dojrzewającej - odpowiedziała.
- Co dojrzewa - zareagowała Gessler. Po czym zaprosiła dziewczynę obok siebie i powiedziała jej, że danie przypomina po prostu męskie przyrodzenie. I trudno się z tym nie zgodzić. - Komu amputowałaś te genitalia? - żartowała "Królowa TVN".
Werdykt był jasny. Dziewczyna nie dostała "fartucha" i musi podszkolić nieco swoje umiejętności. Męskie genitalia nie przypadły do gustu żadnemu z jurorów.
Dla jasności. Dominika przygotowała wątróbkę w szynce parmeńskiej z karmelizowaną cebulą, pieczoną gruszką i puree ziemniaczanym.