"W labiryncie": Agnieszka Robótka-Michalska żałuje, że wystąpiła w serialu?
Występ w serialu wiele ją kosztował...
Aktorka nie ma wątpliwości, że produkcja wyrządziła jej wiele krzywdy. To szczere wyznanie zaskoczyło fanów. Dlaczego była ulubienica publiczności opowiada z rozżaleniem o cieszącej się wciąż sympatią kultowej produkcji?
*"W labiryncie" był telewizyjnym hitem końca lat 80. Pierwsza polska telenowela przedstawiała losy Ewy Glinickiej, absolwentki medycyny, która po śmierci narzeczonego rozpoczyna pracę w Instytucie Farmakologii Klinicznej. W rolę bohaterki początkowo wcielała się Agnieszka Robótka-Michalska. Aktorka nie spodziewała się, że popularność przyniesie jej produkcja, będąca wówczas antenowym debiutantem. Okazało się jednak, że za sławę przyszło jej drogo zapłacić. Gwiazda z dnia na dzień zrezygnowała z dalszych występów w serii i zniknęła z ekranów. Dopiero po latach wyszło na jaw, że udział w telenoweli okazał się dla niej fatalny w skutkach. Dziś artystka nie ma wątpliwości, że produkcja wyrządziła jej wiele krzywdy. Szczere wyznanie Robótki-Michalskiej zaskoczyło fanów. Dlaczego była ulubienica publiczności opowiada z rozżaleniem o cieszącej się wciąż sympatią
kultowej produkcji? KJ/AOS*