WAŻNE
TERAZ

Nowy dyrektor Lasów Państwowych. Minister ogłosiła decyzję

"W labiryncie": Agnieszka Robótka-Michalska żałuje, że wystąpiła w serialu?

Aktorka nie ma wątpliwości, że produkcja wyrządziła jej wiele krzywdy. To szczere wyznanie zaskoczyło fanów. Dlaczego była ulubienica publiczności opowiada z rozżaleniem o cieszącej się wciąż sympatią kultowej produkcji?

Występ w serialu wiele ją kosztował...
Źródło zdjęć: © EastNews

/ 8Występ w serialu wiele ją kosztował...

Obraz
© EastNews

*"W labiryncie" był telewizyjnym hitem końca lat 80. Pierwsza polska telenowela przedstawiała losy Ewy Glinickiej, absolwentki medycyny, która po śmierci narzeczonego rozpoczyna pracę w Instytucie Farmakologii Klinicznej. W rolę bohaterki początkowo wcielała się Agnieszka Robótka-Michalska. Aktorka nie spodziewała się, że popularność przyniesie jej produkcja, będąca wówczas antenowym debiutantem. Okazało się jednak, że za sławę przyszło jej drogo zapłacić. Gwiazda z dnia na dzień zrezygnowała z dalszych występów w serii i zniknęła z ekranów. Dopiero po latach wyszło na jaw, że udział w telenoweli okazał się dla niej fatalny w skutkach. Dziś artystka nie ma wątpliwości, że produkcja wyrządziła jej wiele krzywdy. Szczere wyznanie Robótki-Michalskiej zaskoczyło fanów. Dlaczego była ulubienica publiczności opowiada z rozżaleniem o cieszącej się wciąż sympatią
kultowej produkcji? KJ/AOS
*

/ 8Przetarła szlak

Obraz
© TVP

Mało kto wie, że odtwórczyni postaci Ewy była pierwszą aktorką w Polsce, która na własne życzenie zrezygnowała z głównej roli w serialu. Jej miejsce zajęła Beata Rakowska, która pojawiła się w ostatnich docinkach "W labiryncie".

Mówiło się, że występujący w produkcji artyści mogą liczyć na dobre zarobki i wiele nowych propozycji zawodowych. Prawda okazała się jednak nieco inna...

/ 8Miała już dość

Obraz
© TVP

Jak przyznaje aktorka, chociaż wcielała się w postać głównej bohaterki, nie mogła liczyć na nic, oprócz sympatii widzów.

- Byłam znana, ale nic za tym nie szło. Ani pieniądze, ani wielkie role. Podziękowałam za udział w tasiemcu, bo nie chciałam dłużej żyć życiem mojej bohaterki... - czytamy w "Świecie Seriali".

/ 8To ją pogrążyło

Obraz
© EastNews

Artystka miała już serdecznie dość serialowej Ewy. Grzeczna, niemal bez wad, pokorna wobec losu - trudno było jej wcielać się w tak mało interesującą bohaterkę. Nie mogła pokazać na ekranie, na co naprawdę ją stać. Czuła, że jej umiejętności aktorskie zupełnie się marnują. Granie jednowymiarowej postaci szybko się na niej zemściło.

- Serial zrobił mi dużo krzywdy, bo wszyscy oceniali mnie przez pryzmat Ewy, którą grałam. Potem nikomu nie pasowałam już do żadnej roli - wyjawiła gwiazda.

/ 8Nie miała wyboru

Obraz
© TVP

Kto wie, jak potoczyłaby się jej kariera, gdyby została w telenoweli do samego końca... Aktorka stara się jednak nie rozpamiętywać tego, co zrobiła. Wie, że postąpiła dobrze.

- Nigdy nie żałowałam swojej decyzji o odejściu z serialu. Żałuję tylko, że nie odcinałam od mojej popularności kuponów. Ale takie były czasy... Żałuję też, że odeszłam z teatru, choć z drugiej strony to, co obecnie dzieje się w teatrze, nie do końca mi pasuje - cytuje artystkę "Świat Seriali".

/ 8Kręte ścieżki kariery

Obraz
© AFP

Po odejściu z serialu zniknęła z ekranów, a widzowie praktycznie o niej zapomnieli. Co się z nią działo?

Jak wspomina serialowa Ewa, miała okazję wyjechać zagranicę i skorzystała z niej.

- Tak musiało być. Wyjechałam, robiłam inne rzeczy, rozwijałam się.

Dopiero po kilku latach wróciła do Polski. Środowisko filmowe nie przyjęło jej jednak z otwartymi rękami, a i ona sama nie zabiegała na siłę o jego przychylność.

/ 8W poszukiwaniu nowych wyzwań

Obraz
© AFP

Nie chciała wracać przed kamerę za wszelką cenę ani prosić o pracę. Producenci nie widzieli w niej potencjału. Uważali, że jej pięć minut już dawno dobiegło końca.

Ona jednak się nie poddała. Co jakiś czas występowała w serialach, ale jedynie w epizodycznych rolach. Fani seriali kojarzyć ją mogą m.in. z "Czterdziestolatka. 20 lat później", "Klanu", "Na dobre i na złe", "Rodziny zastępczej" czy "Pensjonatu pod Różą". Żadna z tych kreacji nie przyniosła jej takiego rozgłosu jak postać Ewy z "W labiryncie".

Ostatni raz pojawiła się na ekranie w 2009 roku.

/ 8Więcej jej nie zobaczymy?

Obraz
© Kadr z programu

Trudno znaleźć informacje na temat gwiazdy "W labiryncie". Jak sama przyznaje, media się nią nie interesują.

Coraz częściej zobaczyć ją jednak można w programach śniadaniowych, w których opowiada o czasach występów w telenoweli TVP.

Wiele wskazuje na to, że Robótka-Michalska na dobre zrezygnowała z grania w serialach. Powód jest jeden.

- Proponują mi najgorszy chłam, dlatego zawsze grzecznie odmawiam - wyjawiła w jednym z ostatnich wywiadów.

Chociaż jej kariera dawno temu stanęła w miejscu, trzeba przyznać, że artystce nie brakuje pewności siebie.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta