"W głębi lasu": amerykański kryminał w polskich realiach. Rozmawialiśmy z reżyserem
"W głębi lasu" Harlana Cobena doczeka się serialu Netfliksa. Kręcą go Polacy, którzy osadzili całą historię w polskich realiach. - Wyciągamy z tej powieści rzeczy uniwersalne – mówi nam jeden z reżyserów.
Reżyserzy Bartek Konopka ("Królik po berlińsku", "Krew Boga") oraz Leszek Dawid ("Jesteś Bogiem") nakręcą dla Netfliksa serial "W głębi lasu" na podstawie powieści kryminalnej Amerykanina Harlana Cobena. Bartek Konopka: "Coben to jeden z bardziej poczytnych autorów amerykańskich. Netflix kupił prawa do powieści Cobena i ekranizuje je w różnych krajach".
Rzeczywiście, na podstawie prozy Cobena powstaje brytyjski serial "The Stranger" oraz hiszpański "El Inocente". W 2018 r. Netflix podpisał bowiem z autorem umowę, w ramach której powstanie w sumie 14 ekranizacji zarówno istniejących, jak i nadchodzących powieści Cobena.
Fabuła książki i powstającego serialu "W głębi lasu" toczy się na dwóch planach czasowych: w roku 1994 oraz 2019.
Opowieść w wersji Netfliksa przedstawia losy warszawskiego prokuratora, Pawła Kopińskiego, który mimo upływu lat nie potrafi otrząsnąć się po stracie ukochanej siostry. Dziewczyna zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach na obozie wakacyjnym dla młodzieży. Niespodziewane odnalezienie po latach innego ciała może w końcu doprowadzić do przełomu w dawnym śledztwie.
- Czy będzie to serial bardziej polski czy amerykański? – pytam Bartka Konopkę.
- Wyciągamy z tej powieści rzeczy uniwersalne. Nie jest aż tak ważny polski kontekst polityczny czy społeczny. Coben pisze kryminały refleksyjne. Nasz będzie bardziej akcyjny, ale też będzie to psychologiczna opowieść o człowieku - zapowiada reżyser.
Zdjęcia zaczęły się 20 sierpnia.
– Przygotowania trwają od kwietnia, a nad scenariuszem pracujemy od stycznia – mówi Konopka. – Są super warunki pracy, ciekawy jest kontakt z ludźmi z Netfliksa. Oni przyjeżdżają do Polski, rozmawiamy też z nimi na Skype’ie. Leszek Dawid robi pierwsze trzy odcinki, a ja kolejne trzy. To jest synergia. My się z Leszkiem bardzo lubimy i obaj szukamy w filmie prawdy o człowieku. Poszukiwania estetyczne też mamy podobne. Taka praca na przemian - jego i moja - jest ciekawa dla ekipy.
Konopka twierdzi, że polski serial będzie się odwoływał do mrocznych kryminałów spod znaku "Dark" czy "Mindhuntera".
– Mamy ciekawy pomysł formalny z operatorem Pawłem Flisem: współczesność w serialu jest mroczna, a przeszłość bardziej rozświetlona – mówi Konopka.
Mózgiem i sercem całego projektu jest producentka Anna Nagler. Wcześniej pracowała w HBO Polska, zajmując się pracą nad scenariuszami oraz produkcją seriali telewizyjnych i filmów. Była też związana z Akson Studio i TVN.
Nagler pracowała m.in. przy filmie "Ukryta gra", wyprodukowanym przez zmarłego tragicznie Piotra Woźniaka-Staraka, który to film zostanie pokazany na tegorocznym festiwalu w Gdyni.
Premiera "W głębi lasu" jest zaplanowana na 2020 r.