Viki Gabor wystąpi w "Twoja twarz brzmi znajomo". Ale postawiła warunki

Viki Gabor wciąż jest na fali. Młodziutka zwyciężczyni Eurowizji Junior nie schodzi właściwie z list przebojów popularnych rozgłośni i raz po raz występuje na największych telewizyjnych koncertach. Jedno jest pewne, na nudę nie może narzekać. A teraz do grafiku dołożyła kolejne zawodowe zobowiązanie – wystąpi w najnowszej edycji popularnego show "Twoja twarz brzmi znajomo".

Wiadomość o jej udziale w show Polsatu wywołała mieszane reakcje. Część fanów ucieszyła się, że będzie oglądać ją niebawem co tydzień. Część jednak wskazywała, że nastolatka jest za młoda, żeby występować w tego typu programie, gdzie będzie musiała wcielać się w inne znane wokalistki, niejednokrotnie dużo dojrzalsze, odważniejsze, a nawet bardziej wyzywające od niej.

Gabor jednak rozwiewa wszelkie obawy. Udzieliła krótkiego wywiadu serwisowi Jastrząb Post, w którym opowiedziała o udziale w programie. Wyjawiła, że nie wahała się długo nad podjęciem wyzwania, bo sama jest fanką show i z chęcią oglądała poprzednie edycje. Zdaje sobie jednak sprawę, że czeka ją niełatwe zadanie, zarówno fizycznie jak i wokalnie.

- To jest fajna przygoda, nowe doświadczenie. Myślę, że to mi da bardzo dużo w muzie, bo uczę się choreografii, różnych interpretacji głosu, więc to mi da bardzo dużo w tym, co robię. Taki nowy step. Ja lubię wyzwania, więc jest spoko – opowiadała entuzjastycznie o pierwszych próbach do show.

Wyjawiła też, że jeśli chodzi o dobór wykonawców, w których będzie musiała się wcielić, zdaje sobie sprawę, że wiele będzie zależało od szczęścia w losowaniu. Będzie jednak starała się jak najwierniej odwzorować głos każdej z postaci, która jej przypadnie. Niemniej jest coś, czego z pewnością w programie nie zrobi i jeszcze podczas rozmów postawiła twarde warunki.

O co chodzi? Viki Gabor z pewnością nie wystąpi w wyzywających, roznegliżowanych strojach. - Nie ma opcji, żebym wystąpiła w czymś takim. (…) Trochę postawiłam granice produkcji - skwitowała w wywiadzie.