Uśmiercili dziennikarza. Teraz przepraszają. "Oczywiście mogłam sprawdzić"

Serwis RadioNewsLetter.pl poinformował o śmierci dziennikarza Tomasza Wolskiego. Chwilę później pojawiło się sprostowanie. "Wszystko, co napisałam o Tomku, jest prawdą, poza jedną rzeczą, Tomek żyje!" – poinformowała Alina Dragan.

Sprostowanie ws. śmierci Tomasza Wolskiego
Sprostowanie ws. śmierci Tomasza Wolskiego
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Grzegorz Kłos

Informacja o śmieci Tomasza Wolskiego pojawiła się w serwisie RadioNewsLetter.pl. 4 marca opublikowano tam sprostowanie. "Przepraszamy! Wszystko, co napisałam o Tomku, jest prawdą, poza jedną rzeczą, Tomek żyje! Tę cudowną wiadomość potwierdziła właśnie mama Tomka" - napisała Alina Dragan, niegdyś korespondentka radiowej Trójki z Amsterdamu.

"Nie rozumiem tylko, dlaczego wprowadzono nas w błąd. Informacja pochodzi z dwóch źródeł, wydawało się wiarygodnych. Tylko co to są w obecnej chwili wiarygodne źródła? Oczywiście mogłam sprawdzić, czy tak jest rzeczywiście, ale komu mogłoby zależeć, żeby wprowadzić nas wszystkich w błąd wiadomością o jego śmierci?" – pisze Dragan.

Do informacji odniosła się na Facebooku dziennikarka Ewa Wanat.

"W pewnym branżowym newsletterze ukazała się informacja o śmierci naszego kolegi. Mnóstwo ludzi od dwóch dni płacze. Dziś się ukazało sprostowanie. Człowiek żyje, a autorka newslettera (chyba ponad 20 lat go wydaje) przeprasza - wprowadzono ją w błąd, a dziś zadzwoniła do niej mama naszego (żywego) kolegi. I ta autorka pisze "Oczywiście mogłam sprawdzić"' – pisze Wanat, która wpis zakończyła mało parlamentarnymi słowami.

Kim jest Tomasz Wolski? Jak pisze Press, to dziennikarz od 30 lat związany z radiem. Był m.in. dyrektorem programowym w poznańskim Radiu Złote Przeboje 88,4 FM oraz dyrektorem programowym Gadu Radia.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)