Okres szkolny
Urszula Sipińska nie miała "brania" u rówieśników w podstawówce. Koledzy przezywali ją "szufladą" i niemiłosiernie z niej kpili.
- W szkole kochałam się bez wzajemności, a potem chłopcy pisali na tablicy: "Ula kocha Jurka. Ula + Jurek = dziecko" - wspominała w "Uwadze!".
Jej pierwszą, już bardziej dojrzałą fascynacją, był nauczyciel fizyki w liceum. Nie zwracał na nią uwagi, więc, żeby jakoś wyróżnić się, założyła własny zespół wokalny.
"Było nas osiem, więc wymyśliłam nazwę 'Ośmiornice'. Koszmar! No i wreszcie ta pierwsza akademia. Śpiewałyśmy same zachodnie przeboje z pocztówek dźwiękowych. Występ kończył się moim popisem solowym. Grałam na fortepianie i śpiewałam 'Wiem, że nie wrócisz' Cześka Niemena. Wciąż wpatrywałam się w fizyka, a on w sufit. Klęska!" - opowiadała w książce "Hodowcy lalek".
W tej miłosnej rozpaczy Urszula Sipińska wyżaliła się koleżance Ince Kornaszewskiej, która, zainspirowana melodramatem, napisała tekst do piosenki "Zapomniałam". To był pierwszy hit Urszuli Sipińskiej, który wyśpiewała, w wieku 18 lat, na debiutanckim "Opolu".