Ula "Pedantula" Chincz: Córka Andrzeja Turskiego występuje w "Pytaniu na śniadanie"!
Urszula Chincz od jakiegoś czasu udziela się w "Pytaniu na śniadanie" i zdradza widzom sprytne patenty na uporanie się z brudem i bałaganem w domu. Mało kto jednak wie, że coraz bardziej popularna Ula Pedantula jest córką samego Andrzeja Turskiego, legendarnego polskiego dziennikarza telewizyjnego! Co więcej, prowadzący "Panoramy" nie miał pojęcia, że Urszula trafi na wizję i to w roli perfekcyjnej pani domu. Kiedy minęło pierwsze zaskoczenie, Turski przestał ukrywać fakt, że jest bardzo dumny z córki i regularnie ogląda ją w "Pytaniu na śniadanie". Niedaleko pada jabłko od jabłoni? Bardzo możliwe! A co najważniejsze, Ula Pedantula wcale nie wykorzystuje sławnego taty w robieniu kariery w telewizji.
Ula Pedantula z ukochanym tatą
Urszula Chincz od jakiegoś czasu udziela się w "Pytaniu na śniadanie" i zdradza widzom sprytne patenty na uporanie się z brudem i bałaganem w domu.
Mało kto jednak wie, że coraz bardziej popularna Ula Pedantula jest córką samego *Andrzeja Turskiego, legendarnego polskiego dziennikarza telewizyjnego!*
Co więcej, prowadzący "Panoramy" nie miał pojęcia, że Urszula trafi na wizję i to w roli perfekcyjnej pani domu z TVP2.
Kiedy minęło pierwsze zaskoczenie, Turski przestał ukrywać fakt, że jest bardzo dumny z córki i regularnie ogląda ją w "Pytaniu na śniadanie".
AOS/KJ
Ula Pedantula ma na siebie pomysł
Urszula Chincz od zawsze czuła, że ma smykałkę do mediów. Choć sławny tata nie namawiał jej do studiowania dziennikarstwa, uparta Ula i tak poszła w jego ślady.
Po studiach postanowiła jednak skupić się na czymś innym i rozpoczęła pracę w dużej korporacji.
Najwidoczniej takie zajęcie nie do końca jej odpowiadało, bo niedługo później założyła własny sklep internetowy, w którym można kupić nowoczesne akcesoria dla młodych rodziców.
Zdjęcie z rodzinnego albumu Turskich - mała Ula z tatą
Z czasem zajmowanie się domem stało się jej pasją. Urszula odkryła mnóstwo praktycznych i tanich sposobów na utrzymanie porządku. Kwestią czasu było przejście do telewizji, w której wciąż trwa moda na perfekcyjnie panie domu i sprzątanie na wizji. W końcu Chincz dołączyła do "Pytania na śniadanie" w roli Uli Pedantuli.
Ula Pedantula przed zmianą fryzury
Ula Pedantula nie tylko dzieli się bezcenną wiedzą z widzami "Pytania na śniadanie". Porad udziela również na Facebooku i na swoim blogu. I co najważniejsze, sprawia jej to dużą satysfakcję!
- Budzi się we mnie dziecięca radość odkrywania - powiedziała w rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie".
Andrzej Turski trzyma za córkę kciuki
A jak zareagował na telewizyjną karierę jej ojciec?
- Ula jest bardzo sprawna językowo, dobrze wypada, ale... ja nie maczałem w tym rąk. Nie miałem pojęcia, że Ula będzie w telewizji. Wiem, że nikt w to nie wierzy. Trudno. I tak jestem z niej dumny - wyznał w rozmowie z dziennikarzami.
Rozpiera go ojcowska duma
Jakich ciekawych rzeczy możemy się dowiedzieć od Uli Pedantuli?
Chincz do perfekcji opanowała sprzątanie domu tylko za pomocą naturalnych składników. Ocet, sól i soda to jej sprzymierzeńcy.
Nie dość, że proponowane przez nią sposoby są tanie, to jeszcze łatwo dostępne i ekologiczne!
Ula Pedantula dostanie własny program?
Ula Pedantula nie kreuje się na idealną panią domu, tak jak Małgorzata Rozenek z TVN. Nie sprząta w szpilkach ani pełnym makijażu. Jest zwyczajną kobietą i być może dlatego jest tak godna zaufania.
Czy jej krótkie filmiki z "Pytania na śniadanie" z czasem przeistoczą we własny program? Mamy nadzieję, że tak. W towarzystwie gospodyń ścierających kurz w prawdziwych perłach, Ula Pedantula wypada naprawdę wiarygodnie.
AOS/KJ