Ukraina zostanie wykluczona z Eurowizji? Wszystko przez blokowanie reprezentantki Rosji
Europejska Unia Nadawców ostrzega Ukrainę i krytykuje ją za blokowanie występu Julii Samojłowej.
03.04.2017 | aktual.: 03.04.2017 12:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pod koniec marca br. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zabroniła wjazdu do kraju niepełnosprawnej piosenkarce Julii Samojłowej z powodu jej występów na anektowanym Krymie. Na mocy ukraińskiego prawa każdy, kto wjeżdża na Krym bez zgody władz w Kijowie, łamie przepisy o granicy państwowej. Dotyczy to wszystkich, którzy na Krym wjeżdżają z terytorium Rosji. To z kolei oznacza, że wokalistka nie będzie mogła uczestniczyć na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji, który organizowany jest w Kijowie.
Europejska Unia Nadawców, organizator imprezy, nie kryje oburzenia decyzją Ukrainy. Gdy tylko sprawa wyszła na jaw, EBU rozpoczęła negocjacje w sprawie zniesienia zakazu dla reprezentantki Rosji. Nic z tego. Ukraińskie władze pozostały nieugięte. Z aprobatą nie spotkał się również pomysł, aby piosenkarka wystąpiła podczas Eurowizji za pośrednictwem transmisji satelitarnej - dzięki temu nie przekroczyłaby granicy państwowej. Niestety, takie rozwiązanie odrzuciła Rosja, tłumacząc, że w ten sposób zostałyby pogwałcone podstawowe zasady przyświecające idei międzynarodowego konkursu.
W rezultacie EBU, nie mogąc dojść do porozumienia z żadną ze stron, przekazała ukraińskiemu rządowi oświadczenie, w którym zakaz dla Julii Samojłowej nazywa "oburzającym i niedopuszczalnym". Zaznaczyła również, że Ukraina musi liczyć się z tym, że może zostać wykluczona z Eurowizji na okres trzech lat - dokładnie tyle czasu, ile wynosi kara dla reprezentantki Rosji.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>