Koniec spekulacji. Oto największy hit konkurenta Netfliksa
Wielkimi krokami zbliża się start usługi Disney+ w Polsce. Widzowie w USA i wielu innych zakątkach świata mogą korzystać z oferty platformy od dawna. Mowa m.in. o hitach spod znaku "Gwiezdnych wojen" i ze stajni Marvel Studios. Teraz wiadomo oficjalnie, który tytuł dostępny wyłącznie na Disney+ cieszy się największą popularnością.
Informację tą przekazał Kevin Feige. Prezes Marvel Studios od 2007 r., który maczał palce przy filmach (a od niedawna też serialach) przynoszących Disneyowi miliardy dolarów. Okazuje się, że największym hitem od Marvela na Disney+ jest serial "Loki" z Tomem Hiddlestonem w roli głównej.
Słowa Feige'a potwierdzają wcześniejsze doniesienia, które bazowały na nieoficjalnych wynikach oglądalności filmów i seriali na Disney+. W tamtych zestawieniach królował "Mandalorian", czyli największy hit ostatnich lat spod znaku "Gwiezdnych wojen". Pod względem liczby minut, które abonenci poświęcali na oglądanie poszczególnych tytułów, "Loki" zajmował zaszczytne drugie miejsce.
Feige nie podał twardych danych, ale z dostępnych informacji jasno wynika, że "Mandalorian" przegrywa z "Lokim" jeśli chodzi o średnią liczbę oglądanych minut na odcinek. Serial o łowcy nagród ze świata "Gwiezdnych wojen" ma bowiem 16 odcinków (dwa sezony), zaś "Loki" doczekał się dotychczas tylko 6 odcinków.
Całościowo wygrywa więc "Mandalorian", ale gdyby wziąć pod uwagę tylko sześć odcinków tego serialu, to produkcja Marvel Studios wygrałaby o kilka długości.
Prezes potwierdził sukces "Lokiego" przy okazji prezentacji zwiastuna kolejnego serialu Marvela "She-Hulk: Attorney at Law". Zapowiedział też, że serial z Hiddlestonem powróci z drugim sezonem. Zdjęcia mają ruszyć w najbliższych tygodniach.
Przypomnijmy, że Disney+ wkracza do Polski 14 czerwca.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.