"Ugotowani": dla niej gotowanie to rozbieranie, czyli Aniela, która podzieliła widzów kulinarnego programu

None

"Ugotowani": dla niej gotowanie to rozbieranie, czyli Aniela, która podzieliła widzów kulinarnego programu
Źródło zdjęć: © kadr z programu

/ 5Aniela

Obraz
© kadr z programu

W programie "Ugotowani", w którym - wbrew nazwie - to nie kuchnia, ale tworzący ją ludzie są największą atrakcją, widzieliśmy naprawdę nietuzinkowe osobowości.
Był już najgorszy uczestnik, który bez ogródek obrażał swoich współbiesiadników na antenie (zobacz: "Ugotowani": najgorszy uczestnik polskiej edycji?)
, był młody kulturysta, który na każdą kolację przychodził z własnym prowiantem, były też panie, które równie chętnie jak gotowaniem chwaliły się przed kamerą tańcem na rurze. Jednak Aniela Bogusz, specjalistka od bikini fitness, to zupełnie nowe zjawisko w tym programie, choć w telewizji TVN już niekoniecznie.

Energetyczna, wyrazista i odważna w prezentowaniu swojego ciała dziewczyna była jednym z czworga uczestników ostatniej serii "Ugotowanych", tym razem dedykowanego sportowcom. Widzowie od kuchni mogli poznać m.in. karatekę Tomasza Puzona, który nie tak dawno próbował swoich sił także w "Celebrity Splash", Ewę Brodnicką, Mistrzynię Świata Federacji WBF oraz Tomasza Wojdę, zawodnika sumo. Ale żadne z nich nie wywołało tylu emocji, co Aniela. Trzeba jednak przyznać, że dziewczyna bardzo się o to postarała.

Mówiąc delikatnie, krzykliwy, a dosadnie - wulgarny wizerunek, cięty język, nieskrępowane parcie na szkło, a w finale - gotowanie w bikini sprawiło, że o trenerce fitness jest w sieci bardzo głośno. Jedni ją pokochali, inni nie mogą na nią patrzeć. A wy? Poznajcie bliżej kontrowersyjną uczestniczkę i oceńcie sami.

KM/KJ

/ 5Nie tylko trenerka, ale też blogerka

Obraz
© kadr z programu

25-letnia Aniela z Warszawy trenuje bikini fitness. Odpowiednia rzeźba sylwetki to jej główna, choć nie jedyna pasja. Wspólnie z siostrą, Adą, prowadzi modowego bloga, gdzie fani jej kształtów znajdą dla siebie wiele interesujących zdjęć i nieco mniej treści. Tak dziewczyny piszą o sobie na swojej stronie.

_ "FITDEVANGEL to połączenie OGROMNEJ siostrzanej MOCY, która pozwoli Wam oderwać się od szarej rzeczywistości i zagłębić się w ZAJEBISTY świat dwóch mega SEKSOWNYCH oraz charyzmatycznych BOGIŃ - sióstr Anieli i Ady!"_- czytamy w zakładce "o nas" (zachowano pisownię oryginalną). Siostry tłumaczą też, skąd wzięła się nazwa ich bloga.

"Z racji tego, że mamy skrajnie różne charaktery, nazwa bloga to połączenie DEVIL i ANGEL. Dwie BOGINNIE: Aniela - BOGINI SIŁOWNI, EKSPLODUJĄCA kula ognia, istne wcielenie SEXI diablicy, zarażająca wszystkich swoją prze-pozytywną energią!! [...] Ada - BOGINI ZDROWEJ ŻYWNOŚCI..." - zachowano pisownię oryginalną.

Choć większość z nas usłyszała o Anieli dopiero po kulinarnym programie TVN, dziewczyny aktywnie działają w sieci. Poza blogowaniem prowadzą też swój kanał na YouTubie, gdzie zamieszczają zestawy treningów i mają swoich fanów. Ale nie tylko dlatego widzowie "Ugotowanych" mogli odnieść wrażenie, że Aniela jest nad wyraz oswojona z kamerami. Telewizyjny debiut już jakiś czas temu miała za sobą.

/ 5Telewizyjny debiut ma już za sobą

Obraz
© kadr z programu

Raczej nie będzie zaskoczeniem fakt, że Aniela i Ada gościły jakiś czas temu u Ewy Drzyzgi w odcinku zatytułowanym: "Jesteśmy super siostrami - będziemy gwiazdami". W "Rozmowach w toku" bez ogródek przedstawiły swój plan na sukces w show-biznesie i nie kryły, że mają tzw. parcie na szkło. Aniela udowodniła to zresztą ponownie w kulinarnym programie TVN.

Podczas pierwszej kolacji u Tomasza Puzona części widzom wydawało się, że dziewczyna pomyliła "Ugotowanych" z "Warsaw shore". Na stronie programu posypały się komentarze na jej temat, w ogromnej mierze negatywne.

"Ale pustak. Kompletna kompromitacja TVN, gratulacje. Coraz lepszy dobór uczestników, żenada"- czytamy. Niektórzy doszukiwali się w niej podobieństwa do Joli Rutowicz i innych celebrytek.

"Mnie przypomina wczesną Dodę. Intelektualnie rzecz jasna. Trochę jak werbel - duża, głośna, pusta" - dodał ktoś inny.

Jednak jeśli kogoś oburzyły śmiałe stylizacje i propozycje trenerki fitness podczas kolacji u współuczestników (u Tomka proponowała body sushi, oczywiście ze sobą w roli głównej), to prawdziwego szoku musieli doznać, widząc jak przygotowuje i przyjmuje swoich gości.

/ 5Rozebrała się prawie do rosołu

Obraz
© kadr z programu

Jak na zawodniczkę bikini fitness przystało, Aniela przygotowała całą kolację w stroju kąpielowym. I choć gości przyjęła ubrana, w ramach atrakcji zrobiła współuczestnikom programu profesjonalny pokaz swojej sylwetki. Co więcej, do rozebrania się przed kamerami udało jej się namówić także Ewę.

Bez wątpienia było to coś, czego jeszcze w "Ugotowanych" nie widzieliśmy. Wypinanie pośladków i piersi w telewizji nie wszystkim się spodobało. Wśród licznych komentarzy na stronie programu nie mogło też zabraknąć głosów fanów zaniepokojonych kierunkiem, w którym, za sprawą osób pokroju Anieli, ewoluuje ten format.

"Ja już nie rozumiem formatu tego programu. Chodzi o gotowanie czy nie? [...] Coraz mniej pokazują jak się gotuje albo jak się co przyrządza. Teraz jest zwiedzanie mieszkań, opowiadanie kto, kim jest, ale gdzie jest to gotowanie?" - pytał oburzony widz.

Inni z przekąsem podsumowali specjalność Anieli, pisząc: "pani blondi uprawia nową dyscyplinę sportu: ekshibicjonizm".

/ 5Nie taka Aniela straszna, jak ją malują

Obraz
© kadr z programu

Mimo ogromnej krytyki, zafascynowana kulturystyką dziewczyna wzbudziła także sympatię części widzów, którzy poza kontrowersyjnym wizerunkiem dostrzegli jej zalety.

"Bardzo fajna babka, z dystansem do siebie, poczuciem humoru i na pewno nie pusta - ma pomysł na siebie i widać wychodzi jej to !" - napisał jeden z internautów i trudno nie przyznać mu racji.

Wbrew temu, co piszą hejterzy, dziewczyna wcale nie wydaje się taka głupiutka, jak chcieliby o niej myśleć krytycy. Jej medialna aktywność pokazuje, że ma plan, który konsekwentnie realizuje. Niebawem z pewnością pojawi się w kolejnym programie, bo niezależnie od tego, czy podoba się nam to, czy nie, żaden telewizyjny producent nie przejdzie obok takiego zjawiska jak Aniela obojętnie. Takie czasy.

KM/KJ

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta