RozrywkaUczestnik z Ukrainy w "Milionerach". Zaimponował Urbańskiemu

Uczestnik z Ukrainy w "Milionerach". Zaimponował Urbańskiemu

Bohater ostatniego odcinka ma przed sobą nie lada wyzwanie. Choć jest na początku drogi po milion, już zdążył zrobić wrażenie umiejętnościami i odwagą.

Uczestnik z Ukrainy w "Milionerach". Zaimponował Urbańskiemu
Źródło zdjęć: © kadr z programu
Urszula Korąkiewicz

Ruslan Samoylov okazał się najszybszy w eliminacjach. Pochodzi z Ukrainy, ale mieszka i pracuje we Wrocławiu. Już na początku rozmowy Rusłan zaimponował Hubertowi Urbańskiemu piękną, płynną polszczyzną. Zaskoczenie prowadzącego było tym większe, że polskiego nauczył się w około 6 lat (w 2012 r. przyjechał na studia). Wcześniej, jak przyznał, nie miał żadnej styczności z Polską.

- Jesteś bardzo odważny. Nie mówiłeś po polsku, nie chodziłeś do polskiej szkoły, nie oglądałeś polskiej telewizji… A my często pytamy o trudne rzeczy. Przypominamy to, co nam kojarzy się z dzieciństwem, bajki, smaki, powiedzenia – mówił Urbański. - Dlatego podwójnie trzymam za ciebie kciuki – dodał.

Obraz
© kadr z programu

Uczestnik sam nie ukrywał, że stresuje się tym, jakie zagadnienia go czekają, ale jest gotowy podjąć wyzwanie. Trzeba przyznać, że choć nie zdążył się jeszcze zbytnio wykazać, bo odpowiedział dopiero na dwa pytania, zaczął całkiem nieźle. Poprawnie odpowiedział, że wśród głów państwa prezydent nie jest monarchą, a z pomocą publiczności poprawnie podał energooszczędne oznaczenie lodówki.

Na razie zdobył gwarantowane 1000 zł. Jak poradzi sobie w kolejnym odcinku? Trzymamy kciuki za jak najwyższą wygraną!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)