Uczestnik "Familiady" rozbawił widzów do łez. "Jest jeszcze trzech takich głupich jak ja"
"Familiada" jest jednym z najchętniej oglądanych teleturniejów w Polsce. Przez lata rodzinami zasiada się przed telewizory i… ogląda zmagania uczestników. Niekiedy, ze względu na presję czasu, jesteśmy świadkami naprawdę udzielania zaskakujących odpowiedzi. Tak było i tym razem.
15.05.2018 | aktual.: 16.05.2018 15:44
Jedni nie mają dystansu, drudzy potrafią obrócić to w żart i rozśmieszyć przy tym widzów przed telewizorami. Takim uczestnikiem z pewnością był Kuba z drużyny "Ludzie sukcesu". W finałowej rundzie 2457 odcinka na pytanie o śpiewającego ptaka, odpowiedział: - Sikorka - i szybko zorientował się, że to nie będzie wysoko punktowany wariant.
Przy sprawdzaniu wyniku, sam Strasburger nie krył tego, że odpowiedź finalisty nieco go zdziwiła. - Z tą sikorką to dałeś, jak to się ładnie mówi, popalić - skomentował prowadzący. Okazało się, że tak samo odpowiedziały jeszcze trzy osoby. Gracz przez śmiech skwitował: - Jest jeszcze trzech takich głupich jak ja. Mam gdzieś rodzinę po świecie rozsianą.
Trzeba przyznać, że to jeden z najpozytywniejszych uczestników. Tym bardziej, że nie każdy ma tyle dystansu do siebie, żeby śmiać się z odpowiedzi, której się udzieliło.