Uczestniczki "Top model" są z góry skazane na porażkę?

Karolina Malinowska, jedna z najpopularniejszych polskich modelek oraz ostra komentatorka ubioru gwiazd spacerujących po czerwonym dywanie, wypowiedziała się o programie „Top model. Zostań modelką”. I miała pewne wątpliwości co do jego zasad...

To już kolejny krytyczny głos ze świata modelingu!

Według żony Oliviera Janiaka, program „Top model. Zostań modelką” aż za bardzo przygotowuje dziewczyny do zawodu modelki. Rozbierane sesje są częścią tej pracy, ale nie tak szybko!

- Program przygotowuje dziewczyny do zawodu aż za bardzo. Pokazywanie pewnych rzeczy, pewnych bardzo odważnych sesji na tym etapie jest troszeczkę za szybkie – powiedziała Malinowska portalowi Plejada.pl.

I ma trochę racji! Uczestniczki show niemal od samego początku musiały zdejmować z siebie ubrania. Nie wszystkie pokonały strach i wstyd. Szczególnie Pamela wzbraniała się przed zdjęciami topless i to właśnie ona dość szybko odpadła z programu...

Z drugiej strony, Malinowska ceni sobie nową produkcję TVN-u.

- Natomiast ja uwielbiam ten program! Oglądam każdy odcinek i mam swoją faworytkę, ale nie powiem kogo. Ale tak na zachodzie to gdzieś tam funkcjonowało. To jest zawsze pytanie, co zrobi ta dziewczyna, która wygra? To jest jedyna sprawa.

Wygrana wygraną, ale czy pierwsze miejsce w „Top model” gwarantuje pracę w modelingu i sławę na miarę Anji Rubik? Niestety, dalsze losy zwyciężczyń zagranicznych edycji programu nie napawają optymizmem...

Topmodelka wyznała niedawno w wywiadzie, że nie miała jeszcze okazji współpracować z żadną uczestniczką programu.

- Nie miałam okazji pracować z dziewczyną, która wygrałaby czy uczestniczyła w takim programie. Ale sadzę, że tego typu konkursy wiele uczą kandydatki na modelki. Dookoła jest mnóstwo pięknych kobiet, a tylko nieliczne robią światową karierę.

Jeszcze gorsze zdanie o „Top model” ma inna popularna modelka, Paulina Porizkova, według której show nie ma nic wspólnego z rzeczywistością! Dziewczyny wierzą, że program pomoże im zaistnieć w show-biznesie i zdobyć doświadczenie w modelingu. Najwidoczniej większość z nich bardzo się rozczaruje...

- Modelki w programie żyją jak księżniczki, a Tyra Banks udaje wróżkę, która może spełnić wszystkie ich marzenia. Jedno mogę zagwarantować: żadna z dziewczyn, która pojawi się w programie, nie zrobi kariery. Świat mody nie wygląda jak w "Top Model" – powiedziała Porizkova dziennikarzom „New York Post”.

Czy rzeczywiście program „Top model” jest robiony „pod publiczkę” i składa dziewczynom nierealne obietnice? Czas pokaże, czy zwyciężczyni polskiej edycji dostanie się na najsłynniejsze wybiegi i ozdobi okładki prestiżowych magazynów...

AOS/MM