Uczestniczka o pracy z Sylwią Grzeszczak. "Dziękuję za telefony o pierwszej w nocy"

Sylwia Grzeszczak w roli jurora "The Voice of Poland" nie przypadła do gustu ani widzom, ani producentom programu. Teraz głos zabrała jej podopieczna, która broni wokalistki.

Sylwia Grzeszczak nie jest ulubienicą widzów
Sylwia Grzeszczak nie jest ulubienicą widzów
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KBS

03.12.2021 11:39

W ostatniej edycji "The Voice of Poland" Sylwia Grzeszczak zadebiutowała w roli trenerki. Niestety decyzje, jakie podejmuje w programie oraz jej sposób bycia przed kamerą, nie spodobały się widzom, którzy narzekali na nią w mediach społecznościowych. Krążą też plotki o tym, że również twórcy programu nie są nią zachwyceni.

Teraz głos zabrała Julia Stolpe, podopieczna jurorki, która zdradziła, że Grzeszczak była bardzo zaangażowana w pomoc uczestnikom.

Stolpe, która odpadła z programu przed finałem, napisała na Instagramie: "Kochani, ale mi się trafiła trenerka w "The Voice of Poland". Kocham! Dziękuję za cudowny, zwariowany czas. Za wiarę we mnie, za telefony po pierwszej w nocy z hasłem "możesz mi teraz pośpiewać?". Będzie mi tego brakować. Za to, jakim jest człowiekiem. Artystką. Cieszę się, że mogłam reprezentować drużynę Team Sylwia!".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)