Uczestnicy nie mają wątpliwości, kto jest "Agentem". "Włamał się do naszego pokoju"
W ostatnim odcinku przed finałem programu emocje sięgnęły zenitu. Zachowanie Michała sprawiło, że Tomek przejrzał na oczy.
09.05.2018 | aktual.: 10.05.2018 11:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na początku odcinka uczestnicy zagrali w grę saper. W polu ryżowym poukrywane były "skarby”, które mogli odnaleźć. Były nimi m.in. pamiętniki, pieniądze i puzzle. W międzyczasie okazało się, ze Iwona i Karolina już od dłuższego czasu mają sojusz i wymieniają się informacjami. Zwycięzcą konkurencji okazała się Ilona, bo najcenniejszą zdobyczą był puzzel, który znalazła. Uczestnicy zdecydowali się też wykupić od Kingi na 10 minut notes Mai, która skrupulatnie śledziła przebieg gry. Gdy mieli odczytać jego zawartość doszło między nimi do spięć, a Michał wyrzucił nawet zeszyt do basenu.
Kolejnym zadaniem było ułożenie mapy, której kawałki zostały ukryte w lampionach umieszczonych na wodzie. To mogło doprowadzić uczestników do 10 tys. zł Podczas składania mapy Michał jawnie utrudniał pracę grupy i ukrywał elementy układanki .
- Ja już nie mam żadnych wątpliwości kto jest agentem- powiedziała Karolina do Iwony.
Nie udało im się dotrzeć na miejsce, bo nie wzięli ze sobą sarongów. W związku z czym strażnik świątyni, w której znajdowały się pieniądze, nie wpuścił ich do środka.
- Mi już głowa pęka, bo na Michała wskazuje tyle rzeczy, że jest agentem. Myślałem, że to taktyka, ale nie wiem, czy sam nie padłem ofiarą tej jego taktyki – wyznał Tomek
Michał z kolei twierdził, że agentem jest z pewnością Ilona.
Podczas kolejnej konkurencji uczestnicy musieli działać indywidualnie. Używając puzzli, które zbierali w trakcie programu, mieli otworzyć sejf znajdujący się na terenie świątyni. Michał był pierwszy na miejscu i zgarnął skarb.
- On się włamał do naszego pokoju, nie ma innej opcji! –skarżyła się Iwona, która nie wiedziała w jaki sposób Michał znał cyfry na jej puzzlach.
Przed finałowym odcinkiem uczestnicy musieli rozwiązać test liczący nie 20, a aż 40 pytań. Z programu odpadł Tomek.
Myślicie, że Michał okaże się tytułowym "Agentem"?