Niebezpieczna wiara
W ciągu ok. 200 lat działalności Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich powstawały różne odłamy tej wiary; jedne z nich zanikły, inne zaś rozwijają się do dnia dzisiejszego. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie istnieje silnie zorganizowany odłam ortodoksyjny tego wyznania, zwany w skrócie FLDS (Fundamentalny Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich), który odrzucił wprowadzoną w 1890 nowelizację zasad wiary, która wiązała się z wprowadzeniem zakazu poligamii.
Większość wyznawców zaakceptowała nowe reguły panujące we wspólnocie. Członkowie Kościoła FLDS zamieszkujący głównie stan Utah, kolebkę mormonów, jako jedyni nie uznali nowego porządku. Ze względu na bardzo hermetyczny charakter tej grupy trudno podać dokładną liczbę wiernych. Zdaniem FBI, liczy ona od 6 do 10 tys. Osób. Głównym prorokiem tego ortodoksyjnego odłamu był Rulon Jeffs. Po jego śmierci i pogrzebie, na którym opłakiwało go 75 żon i 65 dzieci, ster dowodzenia sektą przejął jego pierworodny syn, 50-letni wówczas Warren S. Jeffs. Mężczyzna był poszukiwany przez FBI. Za pomoc w jego ujęciu wyznaczono nagrodę 100 tys. dolarów. Oskarżono go o seksualne wykorzystywanie dwóch dziewczynek w wieku 12 i 15 lat, które - jak twierdził - są jego "duchowymi pannami młodymi". Starsza z dziewczynek zaszła z nim w ciążę. Jeffs wierzy, że poligamia zapewnia zbawienie, a mężczyzna powinien poślubić co najmniej trzy kobiety. Sam miał 79 żon, z czego 24 były nieletnie.
Kluczowymi dowodami w sprawie były zdjęcia Jeffsa namiętnie całującego młodą dziewczynę i taśmy z nagraniami dźwiękowymi gwałtu. Ława przysięgłych potrzebowała zaledwie 30 minut, by podjąć decyzję o winie oskarżonego. W 2001 roku Warren Jeffs został skazany na dożywocie. Mimo tego członkowie FLDS nadal uważają go za proroka i nie uznają słuszności oskarżeń ani mocy wyroku sądu. Wyznawcy Kościoła wierzą, że powodem, dla którego Jeffs znajduje się w więzieniu jest kara za grzechy ich całej społeczności.