"Ucho Prezesa": wiemy co wydarzy się w najnowszych odcinkach! "Adrian jest wykorzystywany jako oręż w walce politycznej"

Już 7 września wraca do Showmaxa z drugim sezonem "Ucho Prezesa". Czy prezydent wejdzie w końcu do gabinetu? Co wydarzy się w kolejnych odcinkach? O tym wszystkim opowiedzieli Robert Górski i Mikołaj Cieślak. Będziecie zaskoczeni, co czeka bohaterów!

Kadr z serialu "Ucho Prezesa"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W nowym sezonie "Ucha Prezesa" zobaczymy zarówno nowe twarze, jak i kultowych już bohaterów, w tym gości specjalnych. Nowością będzie to, że część akcji przeniesie się poza gabinet prezesa. Powstanie w sumie 14 odcinków.

- Niewykluczone, że liczba odcinków zostanie zwiększona. Staramy się reagować na to, co się dzieje i być elastyczni. Wyjdziemy czasem poza gabinet Prezesa i pokażemy działania opozycji, bo te wątki cieszyły się największą popularnością - dodał podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej serialu.

Co wydarzy się w kolejnych odcinkach? Lider Kabaretu Moralnego Niepokoju uchylił rąbka tajemnicy, choć nie chciał zdradzać żadnych szczegółów.

- Nie stoją za nami żadne ubeckie siły. Wszystko będzie inspirowane ostatnimi wydarzeniami. Dzieci pójdą do szkoły, więc na pewno sprawdzimy, czy reforma edukacji działa. Zamieszanie wokół policji, Opola, miesięcznic, propaganda w TVP Info, demonstracje - te wątki muszą się pojawić, bo przetaczały się przez Warszawę. W sumie nie wiadomo, w co ręce włożyć. Jest tyle wątków, że brakuje czasu. Na razie wiemy, co się wydarzy w pierwszych czterech odcinkach. Potem czekamy na decyzję prezydenta w sprawie ustaw o sądownictwie, więc będziemy trochę improwizować. Podobnie jak z ministrem Antonim, którego przyszłość zdaje się nie być różowa i podobno jest na wylocie, co dla nas byłoby tragedią. Chcieliśmy odtworzyć przebieg defilady, ale przekracza to nasz budżet, wiec jeśli będzie, to bardzo symbolicznie np. jako hałas z zewnątrz - śmiał się Górski.

Wszystkich fanów prezydenta jednocześnie uspokajamy - nie zabranie go w nowych odcinkach.

- Mamy kłopot z prezydentem, bo uzyskał zupełnie inną rangę, wiec nie wiadomo, jak go do końca przedstawić. Miałem wrażenie że to "adrianowanie" musiało mieć wpływ personalny na decyzję prezydenta o wecie. Wydaje mi się, że to presja stojącego przed gabinetem prezesa podziałała. Adrian dla niektórych stał się wreszcie Andrzejem. Prezydent nie żyje na bezludnej wyspie, on to wszystkie wie, widzi i dociera to do niego - żartował Mikołaj Cieślak, czyli serialowy Mariusz.

- Zmieniła się pozycja prezydenta, weźmiemy to na pewno pod uwagę i pani Basia być może nie powie już więcej na niego "Adrian". Chociaż jestem dumny, również jako polonista, że wprowadziłem tego "Adriana" do słownika, że jest to nawet wykorzystywane jako oręż w walce politycznej. (...) Czy prezydent dostanie się wreszcie do gabinetu? Albo wejdzie, albo nie wejdzie. Ale są też jeszcze inne możliwości. Wiemy, że teraz dużo się wokół niego dzieje i będziemy tego pilnować - dodał Górski.

Na koniec konferencji twórcy zdradzili, że udało im się zaprosić do współpracy "wybitnego twórcę". Nie chcieli jednak zdradzić ani jego nazwiska, ani tego, w kogo się wcieli. Ujawnili jedynie, że zgranie grafików wszystkich aktorów występujących w "Uchu Prezesa" to nieraz nie lada wyczyn.

- Nagranie jednego odcinka to przeważnie jeden dzień. Największym wyzwaniem jest zebranie wszystkich aktorów na plan. Ci ludzie są naprawdę bardzo zapracowani i zebranie ich to już niezła ekwilibrystyka. Jak już się uda spiąć jeden odcinek, to jest już wielkie szczęście - podsumował Górski.

Premiera nowego sezonu "Ucha Prezesa" już 7 września na platformie Showmax, a 11 września w serwisie YouTube.

Opis pierwszego odcinka pt. „Twarze, maski, mordy” drugiego sezonu serialu "Ucho Prezesa", premiera w Showmax 7 września:

Sezon ogórkowy, w którym wszyscy korzystają z urlopów, to przeżytek, a osoby na każdym szczeblu władzy muszą się zmierzyć z trudnościami wakacyjnymi, takimi, jak spacerujące tłumy czy zbyt wysoka temperatura za dnia... Wszystkie te nieznaczące niedogodności sprawią, że ponownie zapełni się gabinet i sekretariat a Prezes będzie musiał uporać się z nieporadnymi lub zuchwałymi podwładnymi. Mariusz i pani Basia także będą musieli się z nimi skonfrontować. Czy to początek zmian w dobrej zmianie?

Zobacz także: Katarzyna Żak o roli w "Uchu Prezesa": "Jeśli kogoś tam nie ma, to nie liczy się w PiS-ie"

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta