Tyszkiewicz komentuje odejście z "Tańca z Gwiazdami". "Za gorąco bije serce przy tym programie"
Aktorka zrezygnowała z udziału w popularnym show ze względu na zdrowie. W rozmowie z WP Gwiazdy wspomina tę niesamowitą przygodę. Czy jeszcze kiedyś zobaczymy ją w "Tańcu z Gwiazdami"?
19.01.2018 | aktual.: 19.01.2018 20:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tej pory wyemitowano dwadzieścia edycji tanecznego programu. Trzynaście z nich ukazało się na antenie TVN, a kolejne w Polsacie. Beata Tyszkiewicz nie brała udziału tylko w jednej z nich, 13. edycji, kiedy produkcja zdecydowała się na wymianę składu jury. Wówczas aktorkę zastąpiła Jolanta Fraszyńska. Informacja o tym, że gwiazda nie pojawi się też w najnowszym "Tańcu z Gwiazdami", zasmuciła wielu fanów programu. Według medialnych doniesień producent, Rinke Rooyens, próbował znaleźć takie rozwiązanie, aby Beata Tyszkiewicz spędzała jak najmniej godzin na planie. Niestety, nie było to możliwe.
- Za gorąco bije serce przy tym programie, żeby to traktować oszczędnie, mimo że nasze wypowiedzi są krótkie i jesteśmy pokazywani jako jury stosunkowo rzadko. Poza tym wszyscy jesteśmy zawsze bardzo zestresowani, co nie wpływa dobrze na zdrowie - wyznała aktorka w rozmowie z WP Gwiazdy.
Tyszkiewicz nie wyklucza jednak, że pojawi się w nastepnej edycji.
- Bardzo możliwe, że jeszcze się pojawię. Teraz postanowiłam po prostu zrobić sobie przerwę.
Gwiazda podkreśla jednak, że z zapartym tchem będzie śledziła zmagania uczestników najnowszej edycji. W domu Beata Tyszkiewicz też nie zamierza próżnować. Jurorka ma już nawet pewien plan.
- Będę oglądała z wielkim zaangażowaniem.* Ja nawet nie wiem, czy nie będę stawiała swoich not na karteczce i typowała faworytów* . Teraz to już mogę wszystko.
W rozmowie z WP Gwiazdy aktorka przyznaje, że będzie bardzo tęskniła za "Tańcem z Gwiazdami". Była to dla niej wspaniała przygoda i świetny czas spędzony z profesjonalistami.
- Oczywiście, że będę tęskniła. *Ja się bardzo zżyłam nie tylko z tym programem, ale przede wszystkim z ludźmi. To jest wielka produkcja, duża ilość tancerzy, różne gwiazdy. *W międzyczasie niektórzy tancerze stali się gwiazdami, ale to jest zrozumiałe. To są tancerze, którzy bardzo angażują się w ten program i w to, aby stworzyć gwiazdę. Czasem było tak, że nikt nie spodziewał się, że dana osoba może wygrać program, ale dzięki ogromnej pracy tancerza tak właśnie się działo.
Tyszkiewicz dodała, że pomimo iż formuła programu jest ciągle taka sama, to każdy sezon był zupełnie inny. Zawsze zabawnym punktem programu były drobne kłótnie aktorki z Iwoną Pavlović. Czy gwieździe będzie tego brakowało?
- Ja się mogę pokłócić z Iwonką poza kamerami. Zawsze jest taka możliwość. Zobaczymy, jak to będzie - odpowiedziała ze śmiechem.
Jak udało nam się dowiedzieć od osoby związanej z produkcją programu, trwają jeszcze dywagacje, kto zastąpi Beatę Tyszkiewicz i czy w ogóle jest taka potrzeba. Tyszkiewicz jak na razie nie zastanawia się nad tym, kto mógłby ją zastąpić.
- Staram się o tym nie myśleć - skwitowała.
Będzie wam jej brakowało w "Tańcu z Gwiazdami"?