Seriale polskieTYLKO W WP: "Klan" znika z anteny? Laura Łącz rozwiewa wątpliwości: "ma żelazną widownię"

TYLKO W WP: "Klan" znika z anteny? Laura Łącz rozwiewa wątpliwości: "ma żelazną widownię"

Jak bumerang powracają plotki o rychłym końcu "Klanu". Laura Łącz specjalnie dla WP Teleshow komentuje, dlaczego temat wzbudza tak wiele emocji. Jaka jest prawda?

TYLKO W WP: "Klan" znika z anteny? Laura Łącz rozwiewa wątpliwości: "ma żelazną widownię"
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Urszula Korąkiewicz

16.10.2017 | aktual.: 16.10.2017 15:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nad "Klanem" podobno znów zebrały się czarne chmury. Jak informował niedawno portal wirtualnemedia.pl, pięć pierwszych odcinków trwającego sezonu telenoweli zgromadziło 868 tys. widzów, co wskazuje na coraz większe spadki oglądalności. "Super Express" wysnuł więc teorię, że słabe wyniki popchną stację do zdjęcia serialu z anteny. Powołując się na osobę z produkcji, tabloid sugerował, że TVP rozważa zakończenie emisji w grudniu. Tymczasem, jak się okazuje, "Klan" mimo braku oszałamiających wyników ( w sezonie 2016/2017 zgromadził ok. 1,8 mln widzów) wciąż zapewnia TVP 1 pozycję lidera oglądalności w popołudniowym paśmie. Produkcja serialu zdążyła już odnieść się do tych doniesień i zapewnić, że o zniknięciu serialu z Jedynki nie ma mowy.

- Kochani widzowie, dementujemy plotkę autorstwa dav deck z dziennika SE, że TVP planuje zakończenie emisji "Klanu" z powodu rzekomo "słabych wyników oglądalności".

Pana/Panią dav deck prosimy o kontakt na priv. Z przyjemnością przekażemy wyniki oglądalności naszego serialu na tle konkurencji. "Klan" - dzięki Wam, drodzy widzowie - ma się dobrze! – napisano na oficjalnym profilu serialu na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).

"Klan" ma żelazny target"

Głos w sprawie zabrała także Laura Łącz, wcielająca się w rolę Gabrieli. Aktorka ma swoją teorię, dlaczego wciąż powracają plotki o rychłym końcu produkcji. - Niewątpliwie temat wraca dlatego, że to serial emitowany bardzo długo, bo już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że to, czy zostanie na antenie czy nie, budzi tak duże zainteresowanie. *Poza tym ma swoich odbiorców, osoby starsze, czyli tzw. żelazny target. Zresztą bardzo często jeżdżę po Polsce z moimi monodramami poetycko-muzycznymi i mam mnóstwo spotkań z seniorami, publicznością "Klanu". Dzięki temu wiem, że ludzie rzeczywiście ten serial oglądają i nie ma powodu, żeby im go zabierać *– tłumaczyła w rozmowie z WP Teleshow.

- Myślę, że niezależnie od sympatii politycznych, każda władza utrzymywała ten serial, bo dzisiaj rynkiem rządzi przede wszystkim oglądalność. Gdyby oglądalność drastycznie spadła, to jakikolwiek serial byłby od razu zdjęty. Dlatego też aktorzy, grając w jakiejkolwiek produkcji, nie mają pewności, czy to praca na miesiąc czy na całe lata. A jeżeli "Klan" utrzymuje się tyle lat, to znaczy, że oglądalność jest dostatecznie wysoka. Nie ma powodu, żeby go zdejmować – dodała.

Trzeba zrozumieć konwencję

Aktorka ponadto przyznała, że zdaje sobie sprawę, że "Klan" od dłuższego czasu jest obiektem żartów. Wychodząc jednak naprzeciw hejterom postanowiła wyjaśnić, czym są "błędy warsztatowe" które tak chętnie krytykują internauci. - *Pamiętajmy, że nazywamy "Klan" serialem i porównujemy z innymi produkcjami, ale to telenowela i zupełnie inna konwencja. To trochę teatr, a trochę serial. Bo gdybyśmy ocenili grę aktorów tak jakby grali w teatrze, to powiemy, że i pan Strzelecki, i pani Trojanowska, i pan Olbrychski, i ja gramy taką, a nie inną konwencją. Przecież pan Daniel nie może tu grać tak, jak w "Potopie" czy ja w "Kamiennych tablicach". No przecież to jest inna stylistyka *– mówiła stanowczo serialowa Gabriela.

- Przecież takie porównania to nonsens. Aktor raz gra w teatrze w tragedii, innym razem głupią rolę w sitcomie. Widzowie muszą to sobie uzmysłowić i pozwolić temu targetowi, który zdążył się zaprzyjaźnić z bohaterami, spędzać czas z "Klanem". Wydaje mi się, że ten serial nikomu nie przeszkadza. Bo w końcu co to komu zawadza, że oglądają go starsze panie? Młodzi go wyśmiewają, a przecież ich babcie nie muszą oglądać występów Ewy Farny czy Kamila Bendarka. Nikt ich do tego nie zmusi – podsumowała.

Komentarze (7)