"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": seksowna Fergie, wzruszający Placido Domingo i pełna energii Pink

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.
Zobacz: Twoja twarz brzmi znajomo

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.

Program rozpoczął występ różowowłosej artystki, czyli Pink, w którą wcieliła się Maria Tyszkiewicz. Aktorka teatru Studio Buffo wykonała najnowszy hit piosenkarki, pt. „Just Like Fire”. Marysiu, jesteś znakomita i jesteś wspaniałą wokalistką. Gratuluję ci bardzo – mówiła Małgorzata Walewska.

Mateusz Banasiuk przeistoczył się w Eddiego Veddera z Pearl Jam w emocjonalnym utworze „Alive”. Ta niewielka przestrzeń, która nazywa się sceną, staje się Twoją przestrzenią. To jest fajne, to już nie jest zrealizowanie zadania, tylko przychodzi młody, fajny artysta, utalentowany i coś chce nam powiedzieć – komplementował aktora Paweł Królikowski.

Kamil Bijoś stał się legendarnym Frankiem Sinatrą. Najtrudniej było mi uzyskać jego postawę – opowiadał przed występem wokalista. „Strangers In the Night” w wykonaniu Kamila urzekło jurorów. Jeśli chodzi o wokalistykę jesteś jednym z czarnych koni – chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka.

Olga Borys stała się Boyem Georgem z Culture Club w „Do You Really Want to Hurt Me”. Pod względem aktorskim bardzo rzetelnie wykonana robota, tutaj właściwie jest wszystko, co powinno być – ocenił Bartek Kasprzykowski.

Joanna Moro wylosowała Fergie. Coś nieprawdopodobnego – komentował już podczas wykonania Paweł Królikowski. Joanna, jesteś człowiekiem, który podczas tego programu zrobił największy postęp. I to jest postęp w każdej dziedzinie – dodała Małgorzata Walewska.

Radosław Pazura zmienił się w Artura Gadowskiego z zespołu IRA. Zaśpiewał przebój „Ona jest ze snu”. Bardzo doceniam to, że oprócz tej fajnej chrypy, którą uzyskałeś w głosie, jeszcze zadbałeś o artykulację ostatnich sylab – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatni uczestnik wieczoru, Michał Rudaś, wcielił się w Placido Domingo w arii „Nessun Dorma”. W przygotowaniach pomagała mu sama Małgorzata Walewska. Dobrze było, gratuluję – pochwaliła Michała po występie. Było to niezwykle wzruszająco, emocjonująco i pięknie zaśpiewane. Ogromnie się cieszę, że akurat ty trafiłeś na możliwość wykonania tej pieśni – komplementowała wykonanie Katarzyna Skrzynecka.

Marie Fredriksson przypadła w udziale Oldze Szomańskiej, która zaśpiewała wielki hit Roxette „Listen to Your Heart”. Pójdę boso za tobą, byle byś śpiewała – podsumował Paweł Królikowski.

Kto zwyciężył? Jurorzy pozostawili uczestnikom twardy orzech do zgryzienia – po ich głosowaniu aż pięciu wykonawców miało zbliżoną ilość punktów. Artyści zdecydowali, że królową odcinka była Joanna Moro w roli Fergie. Swój czek na 10 tysięcy złotych aktorka przekazała chorej na SMA Natalce podopiecznej Fundacji „Zdążyć z pomocą”.

A już za tydzień: Jason Donovan, Bob Geldof (The Boomtown Rats), David Gahan (Depeche Mode), John Newman, Mary J. Blige, James Arthur, Alicja Majewska, Adriano Celentano.