"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Łukasz Zagrobelny dostał od jurorów owacje na stojąco

To nie pierwszy raz, gdy na scenie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" mocno ucharakteryzowany mężczyzna musi zaśpiewać kultowy utwór w kobiecym wcieleniu. Łukasz Zagrobelny doskonale wywiązał się z takiego zadania. Jako Tina Turner zaśpiewał "We Don’t Need Another Hero", czym zdobył serca widowni i wzbudził zachwyt jury.

– Bardzo nieliczni mają na tyle warsztatu, na tyle umiejętności i na tyle swojej osobowości wokalnej, że potrafią ten dynamit Tiny Turner w głosie na scenie odpalić. Duch utworu, duch postaci i ten dynamit, którym jest - to wszystko dzisiaj pokazałeś na scenie – mówił Kacper Kuszewski.

Zobacz także: "Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Ewelina Ruckgaber w melancholijnej podróży do przeszłości. Wciela się w Klenczona

Pierwsza na scenie wystąpiła Ewelina Ruckgaber jako Shania Twain w utworze "That Don’t Impress Me Much".

– Już samo wejście było wspaniałe. Barwowo bardzo byłaś podobna do swojej bohaterki – oceniła Małgorzata Walewska.

Robert Koszucki wcielił się w Andrzeja Rosiewicza w "Czterdzieści lat minęło".

– Masz taki wdzięk, taką lekkość. To był naprawdę przecudny występ, po prostu zakochałam się w twoim wykonaniu – powiedziała Kasia Skrzynecka.

Jeremi Sikorski przeistoczył się w Zbigniewa Kurtycza w piosence "Cicha woda".

– Znakomicie sobie poradziłeś z aktorskim zagraniem tej roli – stwierdziła Kasia Skrzynecka.

Ewelina Lisowska wylosowała Malumę i hit "Corazon".

- Ewelinka jest drobniutka jak Napoleon, a w sobie ma taką siłę, moc, że może być tym Napoleonem właśnie – powiedział Paweł Królikowski.

Utwór "Kiedyś byłam różą" Kayah wykonała Kasia Ptasińska.

– Nie było cię widać ani na milimetr. Byłaś po prostu kimś innym. Gdybym cię tak zobaczył, to pomyślałbym, że to Kayah tylko troszkę ma chrypkę dzisiaj – komplementował Kasię Kacper Kuszewski.

Adam Strycharczuk zamienił się w Enrique Iglesiasa w "Bailamos".

– Mam poczucie, że po raz pierwszy w 100 proc. odnalazłeś się w tej postaci, którą jesteś (…). To była ta postać, jednocześnie widzieliśmy, że puszczasz do nas oko. Fantastyczna zabawa – powiedział Kacper Kuszewski.

Emilia Komarnicka-Klynstra wcieliła się w Anthony’ego Kiedisa z RHCP w hicie "Give It Away".

– Emilia to jest bardzo piękne aktorskie działanie – docenił pracę aktorki Paweł Królikowski.

Zdaniem jurorów najlepsze wykonanie wieczoru należało do Emilii Komarnickiej-Klynstry. Uczestnicy zdecydowali, że zwycięzcą został Łukasz Zagrobelny. Czek na 10 tys. zł przekazał Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci.

A w kolejnym odcinku: Jeremi Sikorski - Dawid Podsiadło, Robert Koszucki - Precious Wilson, Eruption, Adam Strycharczuk - Mick Hucknall, Simply Red, Ewelina Ruckgaber - Zenon Martyniuk, Ewelina Lisowska - Kylie Minogue, Kasia Ptasińska - Prince, Emilia Komarnicka-Klynstra - Billie Ellish, Łukasz Zagrobelny - Krzysztof Krawczyk.