Twoja Twarz Brzmi Znajomo: Kuszewski na scenie zdarł z siebie koszulkę. Wow, co za widok!

W sobotnim odcinku Kacper Kuszewski wcielił się w Robbiego Williamsa w utworze Rock DJ. – Jak kawał zdolnego chłopa robi swoje, to jest największa rozkosz – chwalił artystę Paweł Królikowski. Ale to reakcja Kasi Skrzyneckiej na śpiewającego aktora była najciekawsza.

Gdy Kuszewski na scenie zdarł z siebie koszulkę, Skrzynecka zaczęła piszczeć z emocji. Kto by się spodziewał, że gwiazdor kojarzony głównie z dość spokojną rolą w serialu "M jak miłość" jest w stanie tak zelektryzować jurorkę?

Czyżby był faworytem najnowszej edycji show? Oglądaliście odcinek?

Los zdecydował, że Beata Olga Kowalska znów stała się mężczyzną, tym razem - Tadeuszem Woźniakiem. Zaśpiewała legendarny utwór "Zegarmistrz światła".

– Serdecznie gratuluję – powiedział prawdziwy Tadeusz Woźniak, który gościł w programie, a Kasia Skrzynecka dodała: - Zrobiłaś to wszystko bardzo szlachetnie i wspaniale się tego słuchało.

Kasia Moś przeistoczyła się w Michaela Jacksona w jednym z najsłynniejszych utworów – "Dirty Diana". – Kawał znakomitego przedstawienia, bardzo ci Kasiu dziękuję – powiedziała Małgorzata Walewska.

Anna Dereszowska przeobraziła się w Beatę Kozidrak w hicie "Myśli i słowa". – Wchodzisz w postać, bawisz się nią, jesteś z nami jako Beatka (…), mimo że tam momentami w barwie słyszałem delikatnie jeszcze takie wspomnienie, echo Anki Dereszowskiej, to jednak tu była Beata i o to chodziło – podsumował Bartek Kasprzykowski.

Ola Gintrowska zamieniła się w Emmy Rossum. W duecie z Damianem Aleksandrem w roli Gerarda Butlera wykonała utwór z musicalu "Upiór w operze". – Bardzo przyjemnie się to oglądało, bardzo dobrze się tego słuchało. Rzeczywiście trzeba umieć śpiewać, żeby to wyśpiewać. Jedno potknięcie i my byśmy tu wszyscy po prostu pękli jak szkło – chwalił Olę Bartek Kasprzykowski.

Krzysztof Antkowiak wylosował postać Briana Johnsona z ACDC. – Twoja wrodzona kultura nie pozwalała ci tak kompletnie zacząć się bawić. Dzisiaj puściłeś farbę. Dzisiaj po prostu puściłeś farbę w takim stylu i tak poszedłeś na całość, że rozpierniczyłeś bezpieczniki w tym studio. No gratuluję. Po prostu jesteś piorun – komplementowała artystę Kasia Skrzynecka.

Mariusz Ostrowski wcielił się w Deana Martina. Wykonał "Everybody Loves Somebody". - No nieznośna jest ta twoja maniera bycia eleganckim, czarującym i szarmanckim, ale co zrobić po prostu nikt inny tego tak pięknie nie potrafi robić jak ty. I jak robił to pierwowzór. To jest naprawdę klasa sama dla siebie i kawał pięknej roboty – mówił Paweł Królikowski.

Ostatni na scenie jako Kesha w "Tik Tok" pojawił się Marcel Sabat. – Za każdym razem zanim wejdziesz na scenę ja w zasadzie niczego się nie spodziewam. Po czym wychodzisz i jest jakaś petarda. I to za każdym razem się tak dzieje. Taka cicha woda, a jak wyjdzie na scenę to po prostu rozwala wszystko, co jest w okolicy. Gratuluję ci bardzo, jesteś jednym z większych odkryć tego programu – mówiła Małgorzata Walewska.

Po głosowaniu jurorów faworytami do pierwszego miejsca byli: Krzysztof Antkowiak, Kacper Kuszewski i Mariusz Ostrowski. Uczestnicy zdecydowali, że zwycięzcą odcinka został Krzysztof Antkowiak. Swój czek na 10 tysięcy przekazał Kacprowi - podopiecznemu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko".

A już za tydzień: Annie Lennox (Eurythmics), Jennifer Lopez, Shaggy, Alicia Keys, Stromae, Diana Ross, Grzegorz Ciechowski, Tracy Chapman.