Katarzyna Glinka
Sobotni wieczór rozpoczął występ Village People, w których wcielili się... prowadzący! "YMCA" w wykonaniu Macieja Dowbora i Piotra Gąsowskiego do czerwoności rozgrzało atmosferę w studiu. Później na scenie stanął pierwszy uczestnik - Michał Grobelny, którego los tydzień temu nie oszczędził. Trafił mu się niezwykle trudny do odwzorowania artysta, Michael Jackson.
Nikt nie zatańczy i nie zaśpiewa tak jak on - mówił przed występem Maćkowi Dowborowi Michał.
Analizując Michaela, głosowo faktycznie byłeś genialny. Fizycznie ciężko o lepszego Michaela Jacksona niż Agnieszka Włodarczyk (...). Jesteś wspaniały - podsumowała "Billie Jean" Grobelnego Małgorzata Walewska.
Natalia Szroeder wcieliła się w Monikę Brodkę. Równie drobna i ciemnowłosa, ciężko trenowała, by zbliżyć się do pierwowzoru. Zaśpiewała utwór "Granda".
Strasznie mi się podobał twój wykon, dlatego że ja ciebie z Moniką stawiam w tym samym rzędzie. Liczę na to, że kolejna płyta, którą zrobisz, też będzie tak barwna i nietuzinkowa. A dzisiaj do Moniki nie mam żadnych zastrzeżeń - mówił DJ Adamus.
Zosia Zborowska stała się najpopularniejszą raperką w historii, czyli Missy Elliott. Szybkie rapowanie ze specyficznym akcentem poszło jej doskonale.
Tak, Zosia, to jest twoja energia, to jest twój klimat, to jest twój drive, to jest twój seksapil, twoja bajka i twój świat. Rozsmakowałam się w twoim wykonaniu - ekscytowała się Kasia Skrzynecka.
Katarzyna Glinka zmieniła się w seksbombę światowego kina, Catherine Zeta-Jones. Zaśpiewała przebój z musicalu "Casino" - "All That Jazz".
Katarzyno, bardzo ładnie się ruszasz, pięknie śpiewasz, wyglądasz zjawiskowo (...) Catherine Zeta-Jones jest fantastyczną aktorką, ale Katarzyna Glinka jest fenomenalna - podsumował Paweł Królikowski.
Michał Kwiatkowski wylosował muzyczną ikonę Francji - Edith Piaf, dzięki której kiedyś zaczął uczyć się języka francuskiego. Jak podkreślił DJ Adamus, w piosence "Non, je ne regrette rien" Michał nie wystawał z roli Edith Piaf w żadnym momencie.
Monika Dryl zmierzyła się z legendą Freddy'ego Mercury'ego w "I Want to Break Free".
Sprostałaś temu fantastycznie. Boli gardło, ale było warto. Monika gratuluję ci, naprawdę fantastyczna transformacja - komplementowała Monikę "Skrzynka".
Bartek Kasprzykowski przeistoczył się w Czesława Mozila. Wykonał "Maszynkę do świerkania".
Absolutnie odtworzyli państwo jeden do jednego i klimat teledysku, i również urok Mozila (...). A ty jesteś w ogóle jeden do jednego - mówiła Małgorzata Walewska.
Stawkę zamknął Krzysztof Respondek w roli Elżbiety Dmoch z zespołu 2 plus 1. Zaśpiewał jedną z najsmutniejszych polskich piosenek - "Windą do nieba".
Majstersztyk, to jest śląska, piękna robota. Z pięknym przesłaniem, z całą głębokością, tego, co tam jest napisane. Gdybym mógł i gdyby było to naprawdę, poprosiłbym cię tak jak prawdziwą Elę Dmoch, żebym mógł ją ucałować w stopę za wszystko co dla nas wyśpiewała - zachwycił się Paweł Królikowski.
W głosowaniu jurorów aż trzy dziesiątki otrzymała Monika Dryl. Punkty przyznane przez uczestników potwierdziły wybór jurorów. Swoją nagrodę - czek na 10 tysięcy złotych przeznaczyła dla Fundacji "Pomóż Im" z Białegostoku, która pomaga dzieciom chorym onkologicznie.
A już za tydzień: Barry White, Andrzej Piaseczny, Lady Gaga, Madonna, Andrzej Zaucha, Urszula, Anastacia, Edyta Geppert. "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" już w sobotę, 19 września o godzinie 22:05 w Polsacie!