"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": co za metamorfozy! Niektóre gwiazdy trudno rozpoznać
Działo się!
None
W 3. odcinku "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" uczestnicy rozwinęli skrzydła. Muzyczny maraton światowych i polskich hitów rozpoczęła Kasia Cerekwicka. Wcieliła się w Annie Lennox w jednym z najbardziej bajkowych teledysków świata "There Must Be an Angel".
- Kasiu, gratulacje, bo w tej piosence jest mnóstwo (...) precyzyjnych, barokowych ozdobników. Trzeba być bardzo dobrą wokalistką, żeby dać radę odtworzyć je precyzyjnie. Tobie się udało - zachwyciła się Katarzyna Skrzynecka.
Stefano Terrazzino przypomniał o swoich południowoeuropejskich korzeniach, przeistaczając się w bożyszcze kobiet - Enrique Iglesiasa i śpiewając przebój "Hero". Tymczasem Robert Rozmus wylosował postać Karela Gotta, który w ubiegłym wieku określany był muzycznym królem demoludów. Aktor odtworzył utwór "Lady Carneval", a otoczony wianuszkiem kobiet czuł się jak ryba w wodzie. Później w charyzmatyczną Duffy w utworze "Mercy" wcieliła się Kaja Paschalska.
- Potrafiłaś tak pięknie zaczarować samym głosem. Głosem w punkt identycznym niemal z Duffy, właściwie nie robiąc nic - komplementowała wokalistkę Skrzynecka.
Kolejne "męskie" wyzwanie czekało Katarzynę Ankudowicz. Stała się bowiem Royem Orbisonem i zaśpiewała hit wszechczasów "Pretty Woman".
- Roy, kiedy śpiewał, miał ekspresję generała Jaruzelskiego, kiedy ogłaszał stan wojenny. I w tych okularach właśnie tak wyglądał. Bardzo piękny występ - orzekła operowa diva, Małgorzata Walewska.
Anna Czartoryska-Niemczycka zmierzyła się tego wieczoru z Kayah i jej królującym w ubiegłej dekadzie na listach przebojów "Testosteronem".
- Potrzeba było Kayah, żeby wyzwolić z ciebie bestię. Chociaż tak się zastanawiam, jak to możliwe, że udało ci się zaangażować emocjonalnie, a na czole żadnej zmarszczki - żartowała Walewska.
Kolejnym uczestnikiem był Matti Jakubiec, który wylosował Sinead O’Connor. "Nothing Compares 2 U" podbiło serca jurorów. Małgorzata Walewska oklaskiwała wokalistę podczas występu na stojąco.
- To jest absolutny tip top wykonawczy - podsumowała Skrzynecka.
Jako ostatni zaprezentował swoje umiejętności Grzegorz Wilk. Piosenkarz przeistoczył się w Rudiego Schuberta - artystę obdarzonego bardzo specyficznym głosem.
- Znakomicie odzwierciedliłeś wielkie poczucie humoru, sposób poruszania się i charakterystyczny taniec Rudiego, ale przede wszystkim wielki urok i jowialność, jaką się odznacza. To jest bardzo trudne do podrobienia - powiedziała Skrzynecka.
Głosowanie jurorów wskazało dwóch pretendentów do zwycięstwa: Katarzynę Ankudowicz i Annę Czartoryską-Niemczycką. Punkty przyznane przez uczestników sprawiły, że wygrała ta pierwsza, która zgromadziwszy ich w sumie aż 62 stała się rekordzistką programu. Nagrodę przekazała fundacji opiekującej się Martą Szwonder, walczącej o to, by odzyskać władzę w nogach.
AR