"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Ankudowicz wreszcie pokazała, na co ją stać. Jurorzy przecierali oczy ze zdumienia
Niezwykłe metamorfozy uczestników
None
W programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" długi weekend przyniósł wielkie rozstrzygnięcia. Poznaliśmy wielką czwórkę finalistów, którzy powalczą w finale o 100 tysięcy złotych na wybrany cel charytatywny. Ale zanim to nastąpiło, na scenie pojawił się Stefano Terrazzino. Tancerz wcielił się w kobietę z niebywałym temperamentem, czyli Tinę Turner. Zaśpiewał "Proud Mary". Z kolei Grzegorz Wilk przeistoczył się w ikonę muzyki metalowej, Jamesa Hetfielda, lidera zespołu Metallica w hicie "Enter Sandman".
- Jeżeli Grzegorz Wilk bierze się za Metallicę to wiedz, że coś się dzieje. Jeżeli Grzegorz Wilk udaje zespół Metallica na scenie, to niech córki się boją - mówił z podziwem DJ Adamus.
Tymczasem Anna Czartoryska-Niemczycka zmierzyła się z królową muzyki pop - Madonną i wykonała utwór "Frozen". Na scenie zapanowała prawdziwa magia. Następną uczestniczką była Katarzyna Ankudowicz, która tydzień temu wylosowała Katy Perry w utworze "Dark Horse". Przed wejściem na scenę aktorka przyznała się, że jej pewność siebie została przez tę piosenkę "totalnie zdeptana". Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Kasia dała prawdziwe show.
- Jedna z moich ulubionych ról operowych, tudzież rola popisowa, to jest rola Amneris w operze Aida. I to, co tutaj widziałam, to taka Aida w cukierlandii. Przepięknie się w tym znalazłaś. (...) Myślę, że jakbyś miała zagrać zsiadłe mleko, też byś sobie poradziła świetnie. Tutaj bardzo dobrze sobie poradziłaś wokalnie, wchodząc na te wyższe rejestry. Już widzę, że z oparciem głosu znalazłaś wspólny temat. Mam wrażenie, że w tej edycji właśnie ty jesteś takim promieniem słońca, a w tej chwili jeszcze odblaskowym - komplementowała Małgorzata Walewska.
Później Matti Jakubiec wcielił się w artystę niezwykle charakterystycznego - Michała Bajora i zaśpiewał piosenkę "Nie chcę więcej". Publiczność szalała, a DJ Adamus z Małgorzatą Walewską oklaskiwali młodego wokalistę na stojąco.
- Ja tu stoję dla ciebie drugi raz podczas tej edycji. Dzisiaj pokazałeś, że jesteś dojrzałym, dorosłym artystą, dzięki tej charakteryzacji, która pozwoliła nam zapomnieć, że masz 22 lata. Jesteś dzieckiem tego programu, warto było tutaj siedzieć, żeby poznać ciebie. Rewelacyjny jesteś! - chwaliła diwa.
W końcu przyszedł czas na Katarzynę Cerekwicką. Piosenkarka przeistoczyła się w Gwen Stefani z No Doubt w przeboju "Don’t Speak".
- Ten wykon był genialny, a tobie życzę takiego sukcesu jak Gwen Stefani - ocenił jej popisy DJ Adamus.
Robert Rozmus zmierzył się z postacią R. Kelly’ego w przepięknej piosence "I Believe I Can Fly". Na scenie towarzyszył mu chór gospel.
- Tu ciebie nie ma, ja widzę kompletnie innego faceta, charakteryzacja świetnie zrobiona i twój głos, którym naprawdę mnie poniosłeś do chmur. Dzisiaj jesteś na pewno w czołówce - zachwycała się Skrzynecka.
Nasza polska (wg brytyjskiego "The Mirror") odpowiedź na Beyonce, czyli Kaja Paschalska tym razem została Britney Spears w hicie "Toxic".
- To, co się wydarzyło, to było... Napisałem sobie "One milion dollar baby". Zdecydowanie życzyłbym wszystkim polskim artystom, żeby potrafili takie sytuacje wykreować. (...) Skopiowałaś to fenomenalnie - mówił DJ Adamus.
Ostatni przedfinałowy odcinek "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wygrał Robert Rozmus, który swój czek na 10 tysięcy złotych przeznaczył na rozbudowę hospicjum w Krośnie. A kogo zobaczymy w ścisłym finale? O główną nagrodę powalczą: Kaja Paschalska, Stefano Terrazzino, Robert Rozmus i Grzegorz Wilk. Pozostała czwórka uczestników również przejdzie metamorfozę i zaserwuje popis swoich wspaniałych umiejętności wokalnych i aktorskich w duetach. Wielki finał "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" już w sobotę 9 maja o godzinie 22:00!
AR