"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": ale zmiana! Widzowie przecierali oczy ze zdziwienia
Rozpoznajecie wszystkich uczestników?
None
Czwarty odcinek "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" obfitował w emocje! Gwiazdy znów udowodniły, że potrafią wcielić się w muzycznych idoli światowego formatu i coraz trudniej odróżnić ich od oryginału. W zeszłym tygodniu jurorzy zachwycili się metamorfozą Magdaleny Steczkowskiej. Kto tym razem podbił ich serca?
Marcin Przybylski jako Grace Jones oczarował publiczność. Jego wykonanie "Libertango" zapierało dech w piersiach. Aktor zachwycił nie tylko wykonaniem, ale przede wszystkim zgrabnymi nogami. Jednak o mały włos, a widzowie nie zobaczyliby tak spektakularnego efektu. A to dlatego, że aktor początkowo bronił się jak tylko mógł przed zupełną depilacją. Gdy jednak okazało się, że czarne rajstopy popsułyby misternie stworzoną stylizację, uczestnik zgodził się ogolić nogi. Efekt przeszedł oczekiwania wszystkich!
Oprócz Przybylskiego na scenie pojawili się m.in. Barbara Melzer jako Cyndi Lauper, Maja Bohosiewicz jako Scatman, Jacek Kawalec jako lider zespołu Dżem oraz Joanna Liszowska w roli Stana Borysa. Choć każda z tych przemian wzbudziła podziw, to największe wrażenie zrobiła na wszystkich metamorfoza, jaką przeszedł Marek Kaliszuk. Aktor na kilka minut został... Nicki Minaj i zaśpiewał "Pound The Alarm".
- Abym mógł wyglądać jak Nicki, charakteryzacja i kostium musiały proporcjonalnie powiększyć jej ponętne kształty i wdzięki i dopasować je do mojej sylwetki. Jestem chyba pierwszym uczestnikiem w historii "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", który nie zmieścił się do windy. Okazało się bowiem, że elementy kostiumu podczas wjazdu na scenę mogą ulec uszkodzeniu. Zostałem wprowadzony do naszej windy z góry i lekko opuszczony, aby następnie sprawić wrażenie, że wjeżdżam nią tak, jak wszyscy uczestnicy - zdradził Kaliszuk.
Choć ta zmiana wzbudziła największe emocje, niekwestionowanym zwycięzcą czwartego odcinka okazał się Kuba Molęda. Wokalista tak rozbawił i wzruszył zarówno widzów jak i jurorów swoim wykonaniem "Życie to są chwile" Zenona Martyniuka, że to właśnie do niego trafił czek na 10 tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak tym razem wyglądali uczestnicy!
AR