TVP szuka oszczędności. Koniec z gwiazdorskimi kontraktami
Trudne czasy dla gwiazd z Woronicza
None
Telewizja Polska od dłuższego czasu szuka oszczędności. Pomaga jej w tym firma LeasingTeam, do której latem 2014 roku przeniesiono nieco ponad 400 pracowników telewizji, a kilka miesięcy później cześć z nich zwolniono. Przeciwnicy tego typu działań zarzucali wówczas władzom TVP, że zwalnia ludzi w białych rękawiczkach. Podkreślano także, że spółka lekką ręką co miesiąc wydaje horrendalne pieniądze na kontrakty dla największych gwiazd stacji, a finansowych cięć szuka w zwolnieniach szeregowych pracowników.
Te zarzuty potwierdziła Najwyższa Izba Kontroli, a o sprawie przypomniał niedawno działacz związkowy Piotr Szumlewicz, który w liście otwartym do prezesa TVP domagał się zniesienia "gwiazdorskich kontraktów" dla niektórych dziennikarzy. Ten apel najwyraźniej nie pozostał bez odpowiedzi, bo jak donosi jeden z tygodników, na Woronicza zanosi się na zmiany. Pierwsze symptomy zaciskania pasa widać już w redakcji "Wiadomości".
Które z twarzy Telewizji Polskiej mogą stracić najwięcej?
Zobacz wideo: Beata Tadla wspomina swoje wpadki na wizji.
KM