TVP straszyła uchodźcami. Teraz musi przeprosić Czeczenkę i zapłacić karę
Zapadł wyrok w sprawie użycia wizerunku Khedi Alievej w nienawistym materiale o imigrantach, który TVP Info pokazało w 2016 r. Sąd orzekł, że publiczny nadawca musi przeprosić i zapłacić zadośćuczynienie.
28.11.2021 12:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sprawa dotyczy materiału wyemitowanego w TVP Info przed programem "Minęła 20" na temat utworzenia Rady Imigrantów i Imigrantek przez ówczesnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wykorzystano w nim fotografię Khedi Alievej odbierającej z rąk zmarłego prezydenta nominację do gdańskiej rady, za co Czeczenka pozwała Telewizję Polską.
"W nagraniu ukazano imigrantów w niekorzystnym świetle, jako zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Pokazane zostały sceny tłumu, który biega, atakuje, niszczy otoczenie. W materiale telewizyjnym zostało wykorzystane również zdjęcie Khedi Alievej, które przedstawia ją razem z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem podczas odbioru nominacji do Rady Imigrantów. Zdjęcie zostało wykorzystane przez TVP Info bez jej zgody" - argumentowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Po emisji materiału do TVP zaczęły napływać skargi, a nadawca przyznał, że "stwierdzono pewne uchybienia warsztatowe" przy jego realizacji. Autora reportażu i wydawcę ukarano czasowym zawieszeniem w wykonywaniu obowiązków służbowych. Również Khedi Alieva oraz jej rodzina odczuli skutki tej narracji - spotkały ich personalne ataki na ulicach.
W dniu 26 listopada br. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok w sprawie. Nakazał TVP Info przeprosić Czeczenkę i wypłacić jej 10 tys. zł zadośćuczynienia. Ponadto kolejne 10 tys. zł publiczny nadawca ma wpłacić na wybraną organizację zajmującą się wspieraniem uchodźców i imigrantów.
- Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że TVP wykorzystując wizerunek Khedi Alievej w antyimigranckim materiale, naruszyła jej dobre imię i godność. Sąd podkreślił, że wyemitowany materiał był niezwykle tendencyjny, podsycał obawy, a wręcz kształtował negatywne stereotypy dotyczące migrantów. Wykorzystanie wizerunku Khedi Alievej powodowało, że ukazana została jako przykład osoby, która niesie zagrożenie - skomentowała wyrok adwokat Hanna Marcinkiewicz z Kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy, która reprezentowała Czeczenkę.