TVP nie rozliczyła się z Robertem Makłowiczem?
W marcu kucharz pożegnał się z TVP. Znawca kuchni, gawędziarz i gospodarz jednego z najbardziej lubianych programów Telewizji Polskiej o wszystkim pisał na swoim facebookowym profilu. W jednym z wpisów wspomniał o tym, że się z byłym szefostwem nie rozliczył z nagranych programów. Okazuje się, że do tej pory jego zatarg z dawnym pracodawcą trwa. O co chodzi? Oczywiście o pieniądze.
06.08.2017 | aktual.: 06.08.2017 15:45
17 marca Makłowicz napisał do fanów: "Dostarczono mi przed chwilą kurierem urzędowe pismo, w którym TVP odstępuje od umowy na realizację cyklu „Makłowicz w podróży” z chwilą odebrania epistoły. To oznacza, że po prawie dwudziestu latach me programy niebawem znikną z anteny telewizji publicznej, a niektóre nakręcone już premierowe odcinki nie zostaną przez nią kupione i wyemitowane".
Ostatnie zdanie jest szczególnie ważne - ktoś przecież za pracę Makłowicza i innych osób powinien zapłacić.
W sierpniu podczas konferencji ramówkowej stacji TVN, od której Makłowicz przyjął propozycję współpracy, w rozmowie z Interią powiedział:
- Moja waśń z TVP jeszcze się nie zakończyła, gdyż wciąż pewne sprawy finansowe nie zostały rozliczone.
Czyżby zatarg dotyczył nagranych już odcinków? Makłowicz stara się medialnie nie zaogniać konfliktu, nie chce rozmawiać o polityce, ale też nie ukrywa bolesnych kwestii. Wyrzucenie z pracy dla TVP po 20 latach na pewno było zaskakujące, jednak dla kucharza najważniejsze jest, że nadal może jeździć po świecie i gotować.
"Zanosi się na to, że nadal będę mógł dzielić się z Państwem wrażeniami z przeróżnych peregrynacji. W jakiej telewizji, to jeszcze przez chwilę tajemnica" - pisał w czerwcu, a pod koniec lipca dodał: "Tak jest, wróciłem na kilka dni do kraju, bowiem w najbliższą środę w Warszawie prezentacja jesiennej ramówki telewizji TVN, a właśnie pod tym szyldem pojawi się cykl mych nowych programów, co z uśmiechem oznajmiam wszem i wobec. Szczegóły najszczegółowsze niebawem!".
Już wiadomo, że "Makłowicz w drodze" będzie miał 12 odcinków, które zostały nakręcone na Ukrainie, w Austrii i w Belgii. Program będzie można oglądać od listopada w stacji Food Network należącej do Grupy TVN.
Zobacz także