TVP nie chce Natalii Przybysz? Stacja wycięła ją z koncertu
Natalia Przybysz nie jest mile widziana w Telewizji Polskiej? Choć miała być jedną z gwiazd koncertu poświęconego Agnieszce Osieckiej, w ostatnim momencie zniknęła z wyemitowanego widowiska.
Koncert "nowOsiecka" odbył się 27 listopada 2016 r. w sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Został zarejestrowany przez TVP, a wyemitowany w nocy z 3 na 4 maja o godz. 0.50. Pomysłodawcą i producentem koncertu oraz materiałów wizualnych do emisji telewizyjnej jest Krzysztof Krot. Jak tłumaczył, TVP od dawna znała skład występujących artystów i wcześniej nie miała co do niego obiekcji. W koncercie oprócz Natalii Przybysz i Rafaela Rogińskiego (tworzących zespół Shy Albatross) wzięli udział Natalia Grosiak, Brodka, grupy Czesław Śpiewa i The Dumplings, Piotr Rogucki, Misia Furtak, Krzysztof Zalewski, L.U.C., Mela Koteluk oraz Joanna Ewa Zawłocka. Teraz okazuje się, że wyglądał inaczej, niż zobaczyli to widzowie.
Przybysz i Rogiński występowali pod koniec widowiska. W wersji, która została wyemitowana w TVP, już jednak się nie zmieścili. Co więcej, zniknęli nie tylko z materiału, ale i z napisów końcowych. Media już sugerują, że to efekt wyznania wokalistki o dokonaniu aborcji, za które już w październiku spadła na nią ostra krytyka. Choć do końca nie wiadomo, dlaczego stacja tak postąpiła, wycięcie artystki z koncertu pozostaje zastanawiające.
- Najpierw w zapowiedzi koncertu przygotowanej przez TVP pojawia się Natalia Przybysz. A później znika z emitowanego koncertu - denerwował się Krot na łamach "Wyborczej". - To jest przekłamanie, fałsz i cenzura. W koncercie nie pojawiła się artystka, która stanowiła jego fundamentalny element – mówił. - Kuriozalną sytuacją jest też wycięcie Natalii Przybysz i Raphaela Rogińskiego z napisów końcowych, w których wymienieni są wszyscy artyści biorący w udział w koncercie- stwierdził.
Krot dodał także, że stacja nie wyjaśniła mu tej decyzji. Zespół rzecznika TVP oświadczył "Wyborczej" w tej sprawie natomiast, że decyzja o skróceniu koncertu ''nowOsiecka'' wynikała z potrzeby dostosowania czasu audycji do potrzeb programowych anteny. Producent twierdzi natomiast, że uzgodnił z TVP skrócenie emisji tylko o dwa ostatnie występy. Natalia Przybysz z kolei nie skomentowała sytuacji.
Krzysztof Krot powiedział "Wyborczej", że pokaże pełny zapis koncertu. - Jestem właścicielem ścieżki dźwiękowej. Prawa do warstwy wizualnej mają TVP i Narodowy Instytut Audiowizualny. Mogę na bazie materiałów z prób stworzyć nakładkę wizualną na zapis koncertowy. Okrojoną wersję z kolei można zobaczyć w serwisie vod.tvp.pl.