Trwa ładowanie...

TVP komentuje wpadkę Moro. Wystarczyło jedno zdanie

Niefortunny występ Joanny Moro podczas koncertu TVP od kilku dni pozostaje jednym z chętniej komentowanych tematów w rodzimym show-biznesie. Głos w sprawie zabrało już wielu, nawet sama zainteresowana, tylko nie TVP. I jak się okazuje, stacja nie ma zamiaru tego robić.

Joanna Moro zaliczyła wpadkę na koncercie TVPJoanna Moro zaliczyła wpadkę na koncercie TVPŹródło: AKPA
d2q30wr
d2q30wr

Występ Joanny Moro podczas sopockiego koncertu Wakacyjnej Trasy Dwójki odbił się szerokim echem w mediach. Najdelikatniej mówiąc. Niefortunna emisja bez playbacku obnażyła jego mankamenty i sporo fałszywych nut, a widzowie usłyszeli to, co zarejestrował mikrofon aktorki.

Zaraz po tym, jak TVP wyemitowała fragment, w sieci dosłownie zahuczało. Wideo wrzucone do mediów społecznościowych przez internautów stało się "hitem" nie tylko tam, ale pojawiło się niemal na każdym portalu – plotkarskim zwłaszcza.

Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP

Sieć ponadto zalała fala nieprzychylnych komentarzy, docinek i żartów. Występ Moro porównywano nawet do jej wpadki z wykonaniem piosenki Anny German na festiwalu w Opolu.

d2q30wr

W mediach też pojawiło się sporo komentarzy. Krążyły nawet doniesienia, iż pracownik TVP, który doprowadził do wpadki podczas powtórki koncertu, poniesie konsekwencje. Głos w sprawie zabrała nawet sama Moro, zamieszczając emocjonalny post o tym, że ją i ekipę pracującą przy koncercie zalała fala hejtu. W końcu do tablicy została wywołana sama stacja, która jak dotąd nie komentowała sprawy.

Z pytaniem do TVP zwrócił się także portal wirtualnemedia.pl, ale jedyną odpowiedzią, jaką uzyskał, był w zasadzie… brak komentarza. Centrum Informacji TVP poinformowało redakcję jedynie, że kwestia wpadki na koncercie to "wewnętrzne sprawy spółki".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2q30wr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q30wr