Skandaliczna wiadomość o PO. W TVP przemilczeli nazwę partii

Nie milkną echa po publikacji WP, w której internetowy hejter "PabloMoralesPL" został zidentyfikowany jako warszawski przedsiębiorca sowicie opłacany przez Platformę Obywatelską. W TVP Info wspomniano o tym następnego dnia późnym wieczorem z pominięciem faktu, kto płacił hejterowi.

Gospodarze programu "Info wieczór", 21.02.2024
Gospodarze programu "Info wieczór", 21.02.2024
Źródło zdjęć: © TVP Info

21.02.2024 | aktual.: 22.02.2024 14:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

We wtorek 20 lutego Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski ujawnił, że przez ostatnie 8 lat Platforma Obywatelska zapłaciła jednemu z przedsiębiorców za "analizy politologiczne" 305 tys. zł. "Jakie? Najpierw partia nie chciała udostępnić dokumentów, zasłaniając się brakiem dostępności. Gdy weszliśmy na ścieżkę sądową, faktury się odnalazły. Według ustaleń Wirtualnej Polski przedsiębiorca w tym czasie prowadził dwa konta, które promowały polityków Platformy oraz atakowały przeciwników partii. A szczególnie Szymona Hołownię" - napisał Jadczak.

Sprawa przedsiębiorcy Bartosza Kopani, który miał się kryć pod pseudonimem "PabloMoralesPL" na X (dawny Twitter) i zamieszczać haniebne, wulgarne, obraźliwe wpisy, rozniosła się szerokim echem. Temat szybko podłapali głównie politycy opozycji czy Telewizja Republika, ale także posłowie koalicji rządzącej (np. Anna Maria Żukowska z Lewicy) otwarcie krytykowali finansowanie przez PO internetowego hejtera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Następnego dnia ani "19:30", ani "Fakty" TVN nie poruszyły tej afery. Co innego Polskie Radio, które zamieściło na swojej stronie artykuł pt. "’Pablo Morales’ miał dostawać pieniądze od PO. Suwerenna Polska składa wniosek do prokuratora generalnego". Wzmiankę o Pablo Moralesie usłyszeli też widzowie TVP Info. Padła ona w programie "Info wieczór" podsumowującym wydarzenia dnia. I choć Bartłomiej Feretycki przybliżył w telegraficznym skrócie całą sytuacje, to pominął kluczowy wątek.

- Czy znają państwo Pablo Moralesa? Miał on zarobić 300 tys. zł na wpisach internetowych. Na specjalne traktowanie – i proszę to wziąć w duży cudzysłów - mógł liczyć marszałek Sejmu. W tekstach autorstwa Pablo Moralesa był nazywany m.in. "tchórzem", "kłamcą" bądź "narcyzem". Szymon Hołownia już skomentował medialne doniesienia chociażby na sali plenarnej - mówił Feretycki.

Bartłomiej Feretycki w "Info wieczór" mówił o Pablo Moralesie, ale nie o pieniądzach z PO
Bartłomiej Feretycki w "Info wieczór" mówił o Pablo Moralesie, ale nie o pieniądzach z PO© TVP Info

Po tej zapowiedzi pokazano nagranie z Hołownią, który mówił: "Uważam, że wydawanie 300 tys. zł za coś, co państwo robicie za darmo, to jest jednak duża niegospodarność". Tym samym widzowie TVP Info nie dowiedzieli się, że to partia Donalda Tuska zapłaciła 305 tys. zł (Szymon Jadczak dotarł do faktur) mężczyźnie, który miał atakować w internecie Szymona Hołownię i innych polityków spoza kręgów Platformy Obywatelskiej.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Komentarze (26)