TVP chce promować "leczenie homoseksualizmu". W XXI wieku to ponury żart

28 lat temu Światowa Organizacja Zdrowia wykreśliła "homoseksualizm" z listy chorób. Nie zraża to Jana Pospieszalskiego. W "Warto rozmawiać" chce dyskutować na temat leczenia homoseksualistów. Właśnie szuka gości. Nie wiadomo jeszcze kto z ignorancji i homofobii wyleczy Pospieszalskiego.

Jan Pospieszalski
Źródło zdjęć: © ons.pl | ons
Piotr Grabarczyk "Grabari"

Publicysta do programu zaprosił m.in. przedstawicieli Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza działającego na rzecz wprowadzenia równości małżeńskiej w Polsce. Aktywiści opublikowali na swojej stronie internetowej fragment korespondencji z producentami "Warto rozmawiać". "W programie (w ten lub kolejny czwartek) rozmawialibyśmy na temat możliwości i doświadczeń medycznych jeśli idzie o leczenie homoseksualizmu" - czytamy w e-mailu. Jak można się domyślać, stowarzyszenie odrzuciło propozycję, tłumacząc, że ich obecność legitymowałaby jedynie homofobiczny charakter dyskusji. Dlaczego homofobiczny? Odpowiedź nie może być prostsza: nie można rozmawiać o leczeniu czegoś co nie jest chorobą. I na tym dyskusja powinna się zakończyć.

Pomysł Pospieszalskiego na promowanie "leczenia homoseksualizmu" nie dziwi, bo w przeszłości wielokrotnie popisywał się homofobicznymi wypowiedziami, a jego pogardliwy i nienawistny wręcz stosunek do osób homoseksualnych niewątpliwie przyczynił się do utrwalania szkodliwych stereotypów i uprzedzeń. Powrót do tej narracji nie jest przypadkowy. W jednym z grudniowych numerów "Gościa niedzielnego" pojawił się bowiem tekst promujący nową książkę Wydawnictwa Fronda zatytułowaną "Homoseksualizm. Przegląd światowych analiz i badań". Traktował on m.in. o przyczynach i konsekwencjach "homoseksualizmu", skutecznym jego leczeniu i obalał mit jakoby pary tej samej płci były w Polsce dyskryminowane. Wynurzenia prawicowych homofobów nie byłyby może tak groźne, gdyby nie fakt, że artykuł jak i samą książkę sprzedawano jako wynik naukowych badań i bezpośrednich obserwacji autorki. Dodajmy, że autorki ukrywającej się pod pseudonimem, bo żaden szanujący się i wykształcony specjalista nie opublikowałby pod swoim nazwiskiem takiego steku bzdur. W polemikę z absurdalnym tekstem wszedł dr. hab. Wojciech Dragan z Wydziału Psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W obszernym poście na Facebooku obalił większość teorii zawartych w publikacji "Gościa Niedzielnego", a samą książkę wycofała ze sprzedaży m.in. Księgarnia PWN.

Post pana Wojciecha z pewnością nie dotarł do Jana Pospieszalskiego, który i tak zamierza dyskutować na antenie Telewizji Publicznej o możliwościach "leczenia homoseksualizmu". Cudzysłów nie jest tu przypadkowy, bo równie abstrakcyjnym pomysłem byłaby propozycja pochylenia się nad terapią osób rudowłosych bądź czarnoskórych. Możemy sobie oczywiście na ten temat żartować, śmieszkować z ignoranta Pospieszalskiego albo bagatelizować znaczenie programu, który ogląda średnio zaledwie 500 tysięcy widzów, ale w całej tej sytuacji nie jest do śmiechu około 2 milionom homoseksualnych Polaków. To z naszych portfeli ma być finansowany program, według którego kwalifikujemy się do leczenia? W takim razie czekać tylko aż premier Morawiecki ogłosi "epidemię homoseksualizmu", a prezydent Duda, szumnie zapowiadający zmianę Konstytucji RP, zaproponuje zapis mówiący o tym, że kontakty homoseksualne stoją z nią w sprzeczności. Z pewnością wywołałoby to uśmiech aprobaty Jacka Kurskiego, który nie dalej jak rok temu właśnie takie teorie o tym, że "randki gejów są niezgodne z Konstytucją" wygłaszał przed kamerą Wirtualnej Polski.

Z naszych informacji wynika, że do nagrań odcinka programu Jana Pospieszalskiego traktującego o "leczeniu homoseksualizmu" jeszcze nie doszło, a poszukiwania gości wciąż trwają. Dopuszczenie do emisji takiego materiału byłoby kolejną kompromitacją Telewizji Publicznej i niestety pewną konsekwencją w realizowaniu jej misji. Misyjność pod wodzą Jacka Kurskiego i jemu podobnych objawia się jednak nieustanną dezinformacją, szerzeniem fobii i nienawiści do każdej możliwej inności. Z takimi ludźmi nie warto już nawet rozmawiać, warto natomiast zmienić kanał.

Zobacz też: Jacek Kurski twierdzi, że randki gejów są niezgodne z Konstytucją RP

Obraz
© ons | ons.pl
Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta