TVN24 wciąż bez koncesji. Na decyzję KRRiT czeka już ponad rok

TVN24 ma koncesję na nadawanie do 26 września. Nie wiadomo, co będzie potem
TVN24 ma koncesję na nadawanie do 26 września. Nie wiadomo, co będzie potem
Źródło zdjęć: © Kadr z TVN24

18.03.2021 17:30, aktual.: 18.03.2021 17:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Koncesja stacji TVN24 na nadawanie kończy się we wrześniu. Telewizja informacyjna wciąż chce być obecna na rynku, dlatego wniosła o przedłużenie już rok temu. KRRiT jednak dość długo analizuje dokumenty.

Stacja TVN24 powstała 9 sierpnia 2001 r. jako pierwszy kanał tematyczny Grupy TVN. Szybko zdobył popularność i stał się jednym z pierwszych źródeł informacji dla Polaków. Obecnie trwająca koncesja na nadawanie kończy się 26 września. W tej chwili nie ma pewności, że zostanie przedłużona. Władze stacji wierzą, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) pozytywnie rozpatrzy wniosek, ale sprawa się przeciąga.

Dokumenty potrzebne do odnowienia koncesji zostały złożone w lutym 2020 r. - Ponad rok temu wystąpiliśmy o przedłużenie koncesji satelitarnej dla kanału TVN24. Oczekujemy, że decyzja w tej sprawie będzie wydana w terminie - odpowiedziało biuro prasowe na pytanie portalu wirtualnemedia.pl.

Z kolei KRRiT przekazała, że poprosiła władze TVN24 o uzupełnienie wniosku.

- Dokumenty zostały dostarczone i są analizowane przez Radę - poinformowała Teresa Brykczyńska, rzecznika KRRiT.

Nie wiadomo, kiedy i jaka zapadnie decyzja odnośnie koncesji dla TVN24.

Warto przypomnieć, że relacje między TVN24 a KRRiT nie są zbyt dobre. W 2017 r. Rada nałożyła prawie 1,5 mld zł kary na stację, ponieważ uznała, że na antenie namawiano do wspierania polityków opozycji protestujących w Sejmie. Po krytyce m.in. ze strony Departamentu Stanu USA uchylono karę.

W październiku KRRiT wezwała TVN24 do zaprzestania używania określenia "Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej" i innych podobnych w kontekście wyroku ws. aborcji (Przyłębska jest obecnie prezeską TK - przyp. red.). Zdaniem Rady takie nazewnictwo jest "niezgodne z prawdą i wprowadza odbiorców w błąd, a ponadto może stanowić element nękania, zastraszenia, a nawet mowy nienawiści".

Źródło artykułu:WP Teleshow