TVN24 nie otrzymało koncesji od KRRiT. "Było wystarczająco dużo czasu, aby podjąć decyzję"
Koncesja TVN24 na nadawanie kończy się we wrześniu bieżącego roku, dlatego rok temu stacja złożyła wniosek o przedłużenie. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nadal nie podjęła jednak ostatecznej decyzji.
04.04.2021 12:51
Stacja TVN24 powstała 9 sierpnia 2001 r. jako pierwszy kanał tematyczny Grupy TVN. Szybko zdobył popularność i stał się jednym z pierwszych źródeł informacji dla Polaków. Obecnie trwająca koncesja na nadawanie kończy się 26 września. W tej chwili nie ma pewności, że zostanie przedłużona. Władze stacji wierzą, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) pozytywnie rozpatrzy wniosek, ale sprawa nieustannie się przeciąga.
Dokumenty potrzebne do odnowienia koncesji zostały złożone w lutym 2020 r. Serwis Wirtualne Media zapytał Jana Dworaka, byłego przewodniczącego KRRiT, o to, czy brak zgody na przedłużenie koncesji jest w ogóle możliwy, a także czy możliwe jest złożenie wniosku w innym kraju Unii Europejskiej.
- Czy TVN24 ma się ubiegać o koncesję na nadawanie satelitarne u innego operatora - nie będę im radził, bo sami o tym dobrze wiedzą - i prawnicy, i zarząd nadawcy. Mogą się o to starać np. w Pradze czy w innych stolicach krajów UE. Niedobre jest zwlekanie KRRiT, po raz kolejny pokazuje, że nie jest niezależna, że działa w ścisłym związku z politycznymi mocodawcami - powiedział Jan Dworak.
Mężczyzna dodał również, że przedłużający się proces zatwierdzania wniosku przez KRRiT może być złym znakiem dla nadawcy.
- Nie mam wątpliwości, że w tej kwestii to nie jest tylko formalność. Było wystarczająco dużo czasu, aby podjąć decyzję. Cała sprawa trwa już ponad rok. Jeśli są jakiekolwiek zastrzeżenia do dokumentacji złożonej przez nadawcę, powinny być one o wiele wcześniej wyjaśnione - nadawca jest zobowiązany do usunięcia błędów. Jeśli są zastrzeżenia do programu, to również informuje się o tym o wiele wcześniej. Sam fakt przedłużania okresu niepewności świadczy o tym, że coś niedobrego dzieje się z procesem rekoncesyjnym. Nie znam tej sprawy dokładnie, ale ogólna atmosfera polityczna, wielokrotne ataki przedstawicieli rządu, dziennikarzy sprzyjających Zjednoczonej Prawicy na TVN - w szczególności na TVN24 - wskazują, że to może być źródło problemu. To niewytłumaczalne, aby tak długo trwała sprawa rekoncesji - dodał.
Głos w tej sprawie zabrał również Wojciech Szymczak, radca prawny w Kancelarii Prawnej Media.
- Jakkolwiek koncesje uzyskane w innych państwach członkowskich UE są uznawane na terytorium całej UE, o tyle TVN S.A. raczej nie może starać się o taką zagraniczną koncesję. Zgodnie z dyrektywą audiowizualną, tylko jedno państwo członkowskie posiada jurysdykcję względem danego nadawcy. Skoro zatem obecnie jest to Polska, to bez zmiany przez nadawcę państwa siedziby oraz miejsca podejmowania decyzji redakcyjnych, najprawdopodobniej w grę będzie wchodzić wyłącznie polska koncesja - twierdzi ekspert.
- Jeżeli KRRiT nie wyda do września żadnej decyzji lub odmowną, pomimo braku przesłanek do odmowy udzielenia koncesji na kolejny okres, nie można wykluczyć odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa względem TVN S.A - dodał.