Trwa ładowanie...

TVN kontra TVP. Kto wygrał bitwę na koncerty?

To właśnie nazywa się "gorączka sobotniej nocy". W tym samym czasie gdy trwał drugi dzień festiwalu "Top of the Top" organizowanego przez TVN, Telewizja Polska postanowiła transmitować koncert "Gwiazdy letniego nieba". W związku z tym ci, którzy w sobotni wieczór zasiedli przed telewizorami musieli wybrać, który z koncertów będą oglądać. My śledziliśmy dla was obydwie imprezy. Zdradzimy, co było warte uwagi.

TVN kontra TVP. Kto wygrał bitwę na koncerty?Źródło: ONS.pl
d31h4kf
d31h4kf

Muzyczny wieczór w TVN prowadził Filip Chajzer oraz Gabi Drzewiecka, natomiast koncert w amfiteatrze "Kadzielnia" w Kielcach Edyta Herbuś i Tomasz Wolny. Jak wypadli? Nie obyło się bez niespodzianek oraz...wpadek. Szczególnym zaskoczeniem była sytuacja, gdy Chajzer w sopockiej Operze Leśnej pokazał swoją ciężarną partnerkę i przedstawił wszystkim swojego nienarodzonego syna Jerzego. Jest to o tyle zaskakujące, że dziennikarz do tej pory strzegł życia prywatnego przed mediami. Stałym elementem były też wejścia Agustina Egurroli, który uczył jak tańczyć do piosenki Despasito.

W TVN prowadzący swobodnie zabawiali publiczność i nawiązywali z nią żywy kontakt, jednak w TVP nie obyło się bez wpadek. Gdy Edyta Herbuś powiedziała, że "spaceruje pieszo", jej sceniczny partner dosyć błyskotliwie zauważył: - a da się inaczej? Padło też kilka mało śmiesznych żartów, np. o parawanach na pilot. A jak wyglądał pojedynek na koncerty od strony stricte muzycznej?

ONS.pl
Źródło: ONS.pl

TVN

W TVN wystąpiły największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Pojawili się też młodzi artyści królujący obecnie na listach przebojów, np. Natalia Nykiel, której kreacja była równie intrygująca, co sam repertuar. Porwała do tańca i sprawiła, że publiczność w Sopocie już na początku wieczoru była pełna energii. Ania Wyszkoni również utrzymywała wysoki poziom artystyczny, a poza tym pokazała niesamowicie długie nogi!

d31h4kf

Jeżeli chodzi o walory estetyczne prawdziwą sensacją było pojawienie się scenie Alicji Ruchały. Jej nazwisko elektryzuje świat mody, a ona sama była ozdobą okładek najważniejszych tytułów i brała udział w wielu prestiżowych sesjach. Teraz Alicja Ruchała postanowiła zyskać rozgłos w Polsce i zostać piosenkarką. Na sopocką scenę weszła w skrzydłach i zaśpiewała swój utwór "Summer Love", który ma szanse niebawem podbić listy przebojów.

ONS.pl
Źródło: ONS.pl

W Sopocie nie brakowało wrażeń dla każdego pokolenia. Banda i Wanda przypomniała utwór "Nie będę Julią", co spotkało się z dużym entuzjazmem wśród publiczności. Dominika Gawęda wraz z Blue Cafe pojawiła się w kosmicznych stylizacjach, jednak była to przede wszystkim uczta dla uszu. Po raz kolejny Dominika udowodniła, jak ogromny jest jej talent wokalny. Jednak to Kayah sprawiła, że Sopot był tej nocy najgorętszym miejscem w Polsce.

ONS.pl
Źródło: ONS.pl

Artystka dała niesamowity koncert, śpiewając swoje największe hity. Uwielbiane przez wszystkich "Prawy do lewego” wybrzmiało szczególnie, ponieważ gwiazda nawiązała do sytuacji politycznej mówiąc "Prawa i lewa, musimy się trzymać razem!". Następnie na scenie pojawił się Piasek, który oczarował głosem, ale też uczył ludzi jak ruszać biodrami. Mogli oni tę umiejętność wykorzystać bardzo szybko, bo gdy Andrzej Krzywy wraz z zespołem De Mono zaczęli swój koncert, wszyscy w amfiteatrze zaczęli tańczyć. Było to piękne zwieńczenie muzycznego wieczoru w TVN.

ONS.pl
Źródło: ONS.pl

TVP

W Kielcach imprezę rozpoczął zespół Feel, a zaraz później na scenie pojawiła się Kasia Popowska. Wokaliści w trakcie koncertu TVP grali wiele coverów. Choć piosenki związane z latem były motywem przewodnim, to brakowało aktualnego repertuaru artystów. Gwiazdą wieczoru była Kasia Moś, która w tym roku reprezentowała Polskę na Eurowizji. Świetnie brzmiała oraz prezentowała się na scenie amfiteatru. Skoro impreza transmitowana była przez TVP nie mogło zabraknąć disco polo, które tak bardzo lubi prezes Kurski. Zespół Bayer Full zaśpiewał "Moja mała blondyneczko", a na scenie towarzyszyło mu kilkanaście tancerek w pióropuszach.

Bardzo dobrze zaprezentowała się Urszula, która oczarowała kielecką publiczność nieśmiertelnym utworem "Dmuchawce, latawce, wiatr". Ewelina Lisowska zaśpiewała swój nowy, wakacyjny singiel, pasujący do tematyki koncertu. Przypomniała też o sobie Kasia Cerekwicka, która przeszła ostatnio sporą metamorfozę i wygląda bardzo korzystnie. Jednak najlepszy występ w Kielcach dała Natalia Kukulska. Jej umiejętności wokalne wydają się być nieograniczone, a chwytliwy repertuar bardzo niedoceniony przez stacje radiowe. Kukulska też nawiązała do polityki, artystka wyznała: "Fantastycznie skupiać się na tym, co na łączy, a nie na tym, co nas dzieli".

d31h4kf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31h4kf