RozrywkaTVN-ie, zrób miejsce dla disco polo. Przecież właśnie to kochają Polacy

TVN‑ie, zrób miejsce dla disco polo. Przecież właśnie to kochają Polacy

TVN-ie, zrób miejsce dla disco polo. Przecież właśnie to kochają Polacy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Urszula Korąkiewicz

20.02.2018 14:06, aktual.: 21.02.2018 16:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do tej pory disco polo było w TVN-ie spychane na margines. W końcu stacja się przełamała, pokazała film, który pokochali Polacy i odniosła sukces, którego inne mogą jej pozazdrościć. Powinna się skusić i zaprosić tę muzykę na antenę na dłużej? Ma to podobno nastąpić już w wakacje.

Tego w TVN jeszcze nie było. Jednym wieczorem zawładnęło disco polo. Choć w dłuższej formie pojawiło się pierwszy raz pod płaszczem kinowego hitu, przyciągnęło ponad milion widzów i w mig stało się przebojem dnia. Co o tym posunięciu sądzą gwiazdy disco polo? Postanowiliśmy zapytać Radka Liszewskiego z zespołu Weekend.

- *W stacji TVN wielokrotnie byłem gościem, czy to w "Dzień Dobry TVN" czy w innych programach, więc dla mnie nie jest to żadna nowość. Moim zdaniem, jedyną nowością jest to, że stacja premierowo pokazała film "Disco polo", nie robiłbym z tego wielkiego wydarzenia. To równie dobrze mógł być film o kapeli rockowej, wykorzystujący rockowe przeboje i też odniósłby sukces. Nie postrzegam tego jako jakąś zmianę kierunku, w który idzie stacja. TVN po prostu odpowiedział na potrzeby widzów *- wyznał w rozmowie z nami.

Konkurencja od dawna stawia na disco polo

Prawda, to wyjątkowo dobra komedia z całą listą tanecznych przebojów i plejadą gwiazd. Prawda też, że to bardzo udana główna rola Dawida Ogrodnika. Uwagę jednak bardziej od walorów artystycznych przyciąga fakt, że to ogromny sukces TVN-u pod względem oglądalności. Film w trakcie emisji osiągnął rewelacyjny wynik. Z analizy danych na portalu Ariadna wynika, że wśród wszystkich widzów (w grupie wiekowej 4+) "Disco polo" obejrzało aż 1,9 mln widzów. W grupie komercyjnej (16-49 lat), która jest grupą docelową wszystkich stacji komercyjnych przyciągnął aż 1,63 mln osób, co dało TVN-owi, bagatela, aż ¼ (ok. 26 proc.) udziału w rynku telewizyjnym. Takiego wyniku nie osiągnęły nawet "Fakty" (952 tys. osób), ani wieczorny hit stacji "Milionerzy" (730 tys.).

Obraz
© WP.PL

TVN nie mógł sprawić sobie lepszego prezentu niż emisja tego filmu. Po co więc było się bronić przed disco polo? Konkurencja dawno już przekonała się, że to żyła złota. * - Ta muzyka ma wielu fanów i nie da się tego ukryć. Bardzo się cieszę, że przestała być szufladkowana, jest postrzegana tak, jak każda inna. Cieszę się też, że doczekała takich czasów, że jest doceniana przez największe stacje, jak choćby Polsat *- mówił w rozmowie z WP Teleshow muzyk.

Tego, że większość telewizyjnej "wielkiej czwórki" ceni autorów tanecznych hitów, też nie da się ukryć. Przykłady? Gala 25-lecia Polsatu. Huczna impreza, tłum gwiazd i celebrytów, disco polo w nie tylko w głośnikach. Stacja dobitnie pokazała, że rozumie gusta Polaków i że wie, jakiej rozrywki oczekują. Gwóźdź programu? Czterej królowie: Zenek Martyniuk, Marcin Miller, Radek Liszewski i Sławek Świerzyński. Każdy w smokingu, każdy ze swoim przebojem w symfonicznej aranżacji. Wszyscy niczym Beatlesi, zaśpiewali później „She loves you” liverpoolskiej grupy.

Inne przykłady? Zenek Martyniuk i Maryla Rodowicz przyćmiewający wszystkie gwiazdy Sylwestra 2016 (ich występ okazał się szczytowym momentem koncertu i przyciągnął około 5 mln widzów). Rok później autor „Przez twe oczy zielone” praktycznie zdetronizował podczas Sylwestra największą gwiazdę wakacji, Luisa Fonsiego (występ Martyniuka oglądało ponad 7 mln widzów). Liczby nie kłamią. Obie stacje dawno już doceniły potencjał drzemiący nie tyle w samej tanecznej muzyce, co w wykonawcach, którzy sztukę bycia showmanem opanowali jak nikt inny.

Obraz
© East News

TVN weźmie przykład?

TVN natomiast dotąd do disco polo podchodził, krótko mówiąc, wyjątkowo ostrożnie. Podobnie było w przypadku kabaretów. Przez lata rządzenia największą stacją komercyjną w Polsce, dyrektor programowy oba tematy omijał szerokim łukiem. Uważał, że nie takiej rozrywki szukają widzowie. Powiedzenie jednak, że współpraca z artystami z pierwszych miejsc list popowych przebojów czy wykonujących ambitniejsze gatunki muzyczne była błędem, będzie dużym nadużyciem. Tego jednak, że disco polo chce w telewizji zdecydowanie większa część Polaków, nie da się pominąć. Ignorowanie tego trendu to strzał w kolano. Jak twierdzi nasze źródło, TVN podobno planuje już w wakacje otworzyć się na disco polo. Jeśli TVN rzeczywiście podejmie taką decyzję, z pewnością na niej nie straci.

Za disco polo stoją nie tylko ogromne pieniądze (o zarobkach gwiazd pisaliśmy tutaj), ale i rzesza wiernych fanów. Czy stacja skusi się i wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom widzów? Ze znalezieniem chętnych do współpracy nie powinna mieć problemu. - Mogę otwarcie przyznać, że gram rocznie kilka dużych koncertów telewizyjnych. O ewentualnej współpracy z TVN na razie nic mi nie wiadomo, ale, negocjacje w sprawie w przypadku tak nas, jak i innych artystów są prowadzone z dużym wyprzedzeniem. Gdyby padła propozycja występu na jakimś koncercie czy np. podczas Sylwestra z TVN-em, z pewnością bym nie odmówił - podsumował lider zespołu Weekend.

Czy rzeczywiście zobaczymy w stacji więcej disco polo? Jak się okazuje, do szerszego promowania tej muzyki na TVN daleko. - Cieszy nas wynik tego filmu, tym bardziej że poniedziałek to dzień tradycyjnie „zawłaszczony” filmowo przez konkurencję. Ale od pokazania filmu „Disco polo” do promowania takiej muzyki na antenie jest bardzo daleka droga i nie zamierzamy jej przechodzić. Wiem, że ten gatunek ma wielu fanów i niejedna stacja telewizyjna to wykorzystuje, ale myślę że widzom TVN byłoby jednak trudno zrozumieć takie posunięcie, gdybyśmy się zdecydowali na pokazywanie koncertów disco polo. Nie mamy takich planów - powiedział nam Bogdan Czaja, Zastępca Dyrektora Programowego TVN.

Źródło artykułu:WP Teleshow
tvnweekendradek liszewski