"Tulipan": Co się stało z serialowymi aktorami?
Wchodząc na ekrany TVP, serial ten wywołał nie lada skandal! Które pikantne sceny tak bardzo zaszokowały widownię? Jak potoczyły się losy obsady serialu?
W tym hicie nie brakowało nagości!
Zrealizowany przez Jerzego Dymka i Andrzeja Swata *"Tulipan" to serial, którego scenariusz został zainspirowany postacią i wyczynami Jerzego Kalibabki – legendarnego oszusta, który w latach 80. uwiódł i okradł kilkaset kobiet. Wchodząc na ekrany TVP wywołał nie lada skandal! Był produkcją, przed którą ostrzegano dzieci specjalną planszą z napisem: "Tylko dla dorosłych". Kalibabka nie był zwykłym oszustem. Do zrealizowania niecnych celów wykorzystywał swój urok osobisty. W serialu nie brakowało więc nie tylko pięknych bohaterek, które ulegały słynnemu uwodzicielowi, ale i scen erotycznych igraszek. Większość recenzentów oceniła jednak serię pozytywnie, chwaląc przede wszystkim kreację Jana Monczki, któremu udało się pokazać Tulipana jako człowieka w gruncie rzeczy nieszczęśliwego i tęskniącego za miłością, domem oraz normalną rodziną. Jak po latach potoczyły się losy obsady
serialu? Które pikantne sceny tak bardzo zaszokowały widownię? Sprawdźcie, które aktorki zdecydowały się pokazać nago w "Tulipanie". KJ/AOS*
Serialowa muzyka
Jednym z atutów serialu do dnia dzisiejszego pozostaje doskonała ścieżka dźwiękowa.
W "Tulipanie" obok muzyki Andrzeja Korzyńskiego znalazło się bowiem kilkanaście piosenek takich jak "Sweet, sweet Tulipan" w wykonaniu Urszuli, "Na progu raju" i "Crazy Zdzich" Piotra Fronczewskiego i Marleny Drozdowskiej (tej samej, która wspólnie z Markiem Kondratem wyśpiewała słynne "Mydełko Fa"), "Nowa metoda" rockowej formacji Kosmetyka Miss Pinku, a nawet instrumentalna kompozycja Wojciecha Waglewskiego pt. "Księga wiatrów" w wykonaniu kultowego zespołu Osjan.
Odtwórca głównej roli
Postać tytułowego bohatera zagrał Jan Monczka. Jako Kolibabka sprawdził się w serialu znakomicie. Można powiedzieć, że była to kreacja jego życia.
Absolwent krakowskiej PWST, wtedy występujący głównie na deskach teatralnych i mający na koncie jedynie epizodyczną (niewymienioną nawet w napisach) rolę w jednym z odcinków telewizyjnego cyklu "Z biegiem lat, z biegiem dni" w reżyserii Andrzeja Wajdy i Edwarda Kłosińskiego, znakomicie odnalazł się w opowieści o matrymonialnym oszuście.
Ogromna sympatia widzów
Wraz z upływem lat serialowy Tulipan zyskał miano postaci kultowej. Okazało się jednak, że występ w serialu na długie lata zaszufladkował Monczka jako aktora jednowymiarowego. Kreacja w serialu stała się dla niego przekleństwem...
- Czasem rzeczywiście bardzo męczy to, że jest się kojarzonym tylko z jedną rolą, ale okres buntu wobec tego faktu mam już chyba za sobą - przekonywał w "Tele Tygodniu" gwiazdor produkcji, który nadal cieszy się ogromną sympatią widzów.
Nadal w serialach
Dziś Monczka jest stałym gościem na planie wielu polskich seriali. Od kilku lat występuje przede wszystkim w telewizyjnych hitach Polsatu. Oglądać go można było w "Linii życia", "Daleko od noszy", "2XL" i "Przyjaciółkach".
Do tej pory nie dostał jednak szansy zagrania głównej postaci. Wydaje się więc, że szans na przebicie roli Jurka w "Tulipanie" nie ma.
Marta Klubowicz
W serialu nie mogło zabraknąć pięknych kobiet, które chętnie prezentowały przed głównym bohaterem swoje wdzięki.
Jedną z nich była Ania Zawadzka. W tej roli wystąpiła Marta Klubowicz, którą już wcześniej oglądać można było w podobnej produkcji. Dwa lata przed emisją serialu aktorka zagrała w filmowym hicie - "Och, Karol".
Wciąż na ekranie
Po zakończeniu realizacji serii, aktorka nie zrezygnowała z grania i dalej pojawia się na ekranie, najczęściej w rolach epizodycznych.
Mieliśmy okazję zobaczyć ją m.in. w serialu "Usta Usta" czy filmie "80 milionów" Waldemara Krzystka. Ostatnio wystąpiła w jednym z odcinków "Prawa Agaty".
Poza graniem artystka zajmuje się tłumaczeniem literatury niemieckojęzycznej oraz poezją.
Monika Jóźwik
Wśród uwiedzionych przez Tulipana piękności największą furorę zrobiła Monika Jóźwik jako Niemka o imieniu Karin.
To właśnie przypadkowe spotkanie z nią sprawia, że bohater przekonuje się, że dzięki osobistemu urokowi i wrodzonemu sprytowi może całkiem wygodnie żyć na koszt zadurzonych w nim kobiet.
Aktorka i prezenterka
W 1989 roku Jóźwik rozstała się z aktorstwem, została lektorką "Panoramy", emitowanej w telewizyjnej Dwójce. Potem zobaczyć ją też można było w roli prezenterki TV Polonia.
W 2009 roku pani Monika wróciła do grania. Występowała w "Klanie", "Domu nad rozlewiskiem" oraz "Komisarzu Aleksie".
Od dwóch lat znów na próżno szukać jej na ekranie. Serialowa gwiazda jest obecnie właścicielką i prezesem firmy produkcyjnej.
Maria Probosz
Wielu fanom serialu w pamięci utkwiła seksowna Kasia, ekspedientka w sklepie AGD. Dla odtwórczyni jej roli, Marii Probosz, występ w hicie nie był ekranowym debiutem.
Ta aktorka filmowa, której kariera przypada niemal wyłącznie na dekadę lat 80., zagrała w karierze w blisko czterdziestu produkcjach. Wsławiła się jako bohaterka licznych filmowych scen rozbieranych. Zagrała w aż 34 nagich sekwencjach.
Zgrabne, chętnie eksponowane ciało i niewątpliwa uroda aktorki sprawiły, że często angażowano ją jednak w dość specyficznych rolach.
Na początku lat 90. całkowicie zrezygnowała z dotychczasowej kariery. Ostatnimi produkcjami z jej udziałem były: serial sensacyjno-wojennym "Pogranicze w ogniu" i historyczno-kostiumowa "Siwa legenda".
Nagła śmierć
Po 2000 roku nie pojawiała się ani w filmach, ani w telewizji.
Podobno na chwilę wyjechała do Japonii pracować jako modelka, ale szybko wróciła i osiadła w swoim rodzinnym mieście Łodzi.
Niestety, nie było jej dane powrócić do aktorstwa. Maria Probosz zmarła 14 września 2010 w wieku 49 lat. Nikt tak do końca nie wie, co było przyczyną jej przedwczesnej śmierci.
Renata Głasek
Ciekawe, czy pamiętacie Renatę Głasek, która również, jak widać na zdjęciu, rozbierała się na planie serialu "Tulipan" niezwykle ochoczo. Po tym występie nigdzie więcej nie zaistniała.
Od 1994 roku pełniła funkcję suflera i inspicjenta w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Małgorzata Boratyńska
Kariery nie zrobiła także Małgorzata Boratyńska, która zagrała Dorotę.
Po występie w serialu praktycznie zniknęła z telewizji i filmów. Jej ostatni występ miał miejsce w 1991 roku, kiedy zagrała w serialu "Pogranicze w ogniu".
W 1997 roku ukończyła reżyserię W Warszawie.