Transmisje mszy świętych w TVP tracą na popularności
Od trzech lat Telewizja Polska codziennie emituje poranną mszę świętą. Okazuje się, że w ostatnich miesiącach śledzi je o kilkadziesiąt tysięcy widzów mniej.
Za czasów prezesury Jacka Kurskiego Telewizja Polska zawarła nowe porozumienie z Episkopatem Polski. Zakładało ono rozszerzenie oferty programów katolickich na antenach TVP. Tak zobowiązano się do codziennej transmisji mszy świętej o godz. 7 w TVP1 oraz Koronki do Miłosierdzia Bożego o godz. 15 w TVP3.
Tuż po wybuchu pandemii COVID-19 wielu wiernych ograniczyło wizyty w kościołach na rzecz uczestnictwa w mszy za pośrednictwem radia lub telewizji. Zresztą wówczas nie tylko TVP transmitowała msze, ale i TVN24 oraz Polsat News (ta druga stacja robi to nadal).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwrót Polaków od Kościoła. "Obraz absolutnie katastrofalny"
Jednak oglądalność transmisji nabożeństw spada na łeb na szyję. Jak podaje serwis Wirtualne Media, podczas pierwszej fali pandemii średnio msze w TVP oglądało 831 tys. widzów (dla porównania niedzielne msze w 2019 r. oglądało średnio 526 tys. osób). W okresie styczeń-marzec 2022 r. było to już średnio 397 tys. widzów, a obecnie o 59 tys. widzów mniej.
Jak wskazują dane Nielsen Audience Measurement, w okresie od 1 stycznia do 5 kwietnia br. transmisje mszy świętych w TVP1 śledziło średnio 338 tys. widzów. Największą oglądalność miało niedzielne nabożeństwo z 19 marca z wynikiem 630 tys. osób. Nie są jeszcze znane wyniki oglądalności mszy w okresie świąt wielkanocnych.