Transmisja pogrzebu Elżbiety pobiła wszelkie rekordy. Oglądały ją miliardy
Jeżeli w poniedziałek 19 września choć przez chwilę nie oglądaliście transmisji z królewskiego pogrzebu, to możecie czuć się wyjątkowo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ceremonię w Londynie i Windsorze mogła oglądać na całym świecie ponad połowa populacji.
Od 4 do nawet 4,1 mld widzów. Takie szacunkowe liczby podają największe światowe media w kontekście oglądalności pogrzebu królowej Elżbiety II. Wydarzenie, które rozpoczęło się w poniedziałek 19 września przed południem, przyciągnęło do Londynu i okolic setki tys. ludzi. W Polsce transmisję BBC można było oglądać na żywo w TVP1 i TVN24.
W południe w Opactwie Westminsterskim przy trumnie czuwało 2 tys. najważniejszych osobistości z całego świata. Zaś w Windsorze zgromadziło się 100 tys. poddanych, pragnących oddać hołd królowej przewożonej do grobowca. W tym czasie transmisję oglądały dosłownie miliardy ludzi na całym świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla porównania, pogrzeb księżnej Diany w 1997 r. oglądało "tylko" 2,5 mld widzów. Jej ślub z Karolem w 1981 r. także był transmitowany przez BBC i wtedy zgromadzono widownię na poziomie 750 mln ludzi w 74 krajach.
Wcześniej rekordzistą był Winston Churchill. Premier Wielkiej Brytanii był pierwszym człowiekiem spoza rodziny królewskiej, który zasłużył na pogrzeb państwowy od czasu śmierci Edwarda Carsona w 1935 r. Churchilla żegnano 30 stycznia 1965 r., a ówczesną transmisję BBC śledziło ponad 350 mln ludzi w czasach, gdy posiadanie telewizora było rzadkością.