Tori Spelling przywołuje wieczór, w którym mąż ogłosił ich rozstanie. Dzieci były zrozpaczone
17 czerwca 2023 r. Dean McDermott napisał w mediach społecznościowych, że rozwodzi się z Tori Spelling. Po ośmiu miesiącach gwiazda "Beverly Hills 90210" opowiedziała, co dokładnie zdarzyło się tamtego dnia. W kłótni usłyszała coś naprawdę przykrego. Najbardziej przejmujące jest jednak wspomnienie o dzieciach.
Tuż po świętach wielkanocnych Tori Spelling ruszyła z autorskim podcastem "MisSpelling". Zaczęła od publicznych rozrachunków ze swoim małżeństwem, które faktycznie jest już martwe.
- Dean i ja zaczęliśmy ten bajkowy romans, mimo że oboje byliśmy w związkach, kiedy się poznaliśmy. Zdradziliśmy partnerów, a potem odeszliśmy razem. Ludzie mówili: "Dajemy wam max. pół roku", a my wytrzymaliśmy ze sobą 18 lat. Zdecydowanie za długo. Gdybyśmy szczerze ze sobą rozmawiali, skończyłoby się to o wiele wcześniej - powiedziała aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzajemne winy
Określając przyczyny nieudanej relacji z McDermottem, Tori Spelling wskazała na jego uzależnienie od narkotyków i alkoholu oraz wybuchowy charakter. Po swojej stronie też dostrzegła winę.
- Kiedy zachodziłam w kolejne ciąże, całą uwagę przenosiłam na dziecko. Nasz związek nigdy nie był taki sam po tym, jak zaczęliśmy mieć dzieci. Wszystko uleciało gdzieś przez okno. Całkowicie skupiłam się na dzieciach i w pewnym sensie go zostawiłam - wyznała w "MisSpelling".
"Chcę rozwodu. To już koniec"
W odcinku z 8 kwietnia Tori Spelling wróciła pamięcią do przełomowego momentu w jej małżeństwie, czyli ogłoszenia przez McDermotta w mediach społecznościowych, że zamierzają się rozwieść.
17 czerwca 2023 r. oboje mieli sesję zdjęciową z Jennie Garth, koleżanką z "Beverly Hills 20910". Po powrocie do domu para zaczęła się kłócić. W pewnym momencie mąż powiedział coś, co Spelling określiła enigmatycznie jako "kopniak, który wiadomo, że miał zaboleć". Wyprowadzona z równowagi wyrzuciła z siebie mało cenzuralną wiązankę, rozbiła o podłogę pieczonego ziemniaka i uciekła do swojej sypialni. McDermott pobiegł za nią.
- Powiedział: "Chcę rozwodu. To już koniec". A ja na to: "Okej". Groził już rozwodem milion razy wcześniej, jednak tym razem opublikował oświadczenie na Instagramie. Moja córka Stella znalazła to pierwsza i powiedziała: "Mamo, tata właśnie napisał, że się rozwodzicie" - opowiadała aktorka.
Spelling przyznaje, że poczuła niesamowitą ulgę i radość, że wreszcie jest wolna, ale zreflektowała się, kiedy córka zaczęła płakać.
Żenada
- "Zachowujesz się tak, jakby to było coś dobrego. Wiesz, jakie to żenujące, że czytają to właśnie nasi przyjaciele? [...] Możecie się rozwieść, ale nie powinniście tego ogłaszać, nie mówiąc nam o tym. Przed spotkaniem z przyjaciółmi moglibyśmy coś wymyślić, a tak jesteśmy pod ścianą. Tak nie powinno być" - mówiła Stella. Czułam się zawstydzona.To była ciężka noc z dziećmi - wspominała Tori Spelling.
Ostatecznie Dean McDermott skasował swój wpis nazajutrz rano, ale mleko już się rozlało. Sprawa rozwodowa jest w toku.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
