Iwona Petry
„Fekalia udające egzystencjalny traktat”, „bełkot”– to tylko niektóre określenia, jakie padły pod adresem „Szamanki”. Film Andrzeja Żuławskiego to bez wątpienia jeden z najbardziej skandalicznych filmów lat 90.
Największe kontrowersje związane są z Iwoną Petry, odtwórczynią głównej roli. Aktorka udział w filmie* przypłaciła ciężką depresją i rozstrojeniem nerwowym,* które zdaniem niektórych zniszczyły jej życie i uniemożliwiły dalszą karierę.
Wykończona udziałem w zdjęciach, nie potrafiąc odnaleźć się w świecie show-biznesu, Petry wyjechała. Według jednych informacji na Daleki Wschód, wedle innych udała się do Anglii, Włoch, Paryża, a następnie Nowego Jorku.
Miała imać się różnych zajęć – pracować jako kelnerka, modelka, a nawet... opiekunka do dzieci. W 2004 roku Petry zadebiutowała jako pisarka zbiorem opowiadań „Gabinet żółcieni” (czytaj recenzję)
.