''Najniebezpieczniejsza gra''
Odrobina historii. Bez tego filmu nie byłoby całej reszty. A dokładniej bez opowiadania autorstwa Richarda Connella – opublikowanego u nas w 1974 roku w zbiorze „Tchnienie grozy” – pod tytułem, a jakże „Najniebezpieczniejsza gra”.
Ten klasyk ze studia RKO to prekursor filmowego survivalu i protoplasta nie tylko takich „Igrzysk śmierci”, ale i tony trzymających za gardło spektakli o polowaniach na ludzi.
Dzisiaj fabuła może wydać się prosta, wówczas jednak uchodziła za nowatorską. Rosyjski arystokrata Zaroff, znamienity łowca, który odstrzelił już wszystko, co się dało, przerzuca się na grubszą zwierzynę – ludzi. Trafia jednak na godnego siebie przeciwnika, obeznanego ze sztuką polowania Boba Rainsworda, któremu partneruje znana z „King Konga” Fay Wray. Koniecznie!