TOP: Najbardziej brutalne reality show świata
Show must go on
Nic tak nie ożywia akcji jak parę trupów, mawiał ponoć Alfred Hitchcock. Zapomniał jednak o goliźnie, bluzgach i zwyczajnej ludzkiej głupocie. Ba, przewidzieć przecież nie mógł, że za kilkadziesiąt lat telewizją zawładną programy typu reality show, które dzisiaj stanowią podstawę ramówki niejednej stacji.
Nic tak nie ożywia akcji jak parę trupów, mawiał ponoć Alfred Hitchcock. Zapomniał jednak o goliźnie, bluzgach i zwyczajnej ludzkiej głupocie. Ba, przewidzieć przecież nie mógł, że za kilkadziesiąt lat telewizją zawładną programy typu reality show, które dzisiaj stanowią podstawę ramówki niejednej stacji. Z sezonem jesiennym znane, mniej znane, lubiane i nielubiane programy powracają, nierzadko przebijając swoją pomysłowością pomysły hollywoodzkich scenarzystów, którzy z tematem siłują się od dawna.
Oto jak na przestrzeni lat wyobrażano sobie przyszłość telewizji w brutalnym świecie przyszłości, czyli będzie krwawo i dziwacznie, choć patrząc na to, co dzieje się dzisiaj na małych ekranach, niektóre z tych wizji mogą wydać się wręcz zachowawcze. Zaczynamy!