"Top Model" zachęca Ukraińców do przyjścia na casting. Internauci oburzeni
Na fanpage'u programu "Top Model" pojawił się post po ukraińsku, który zachęca do przyjścia na casting do programu. Nie wszystkim się to spodobało.
27.04.2022 | aktual.: 27.04.2022 10:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę, Polacy na wszelkie możliwe sposoby starają się pomagać Ukraińcom i wyrażać swoje wsparcie. Od 24 lutego polsko-ukraińską granicę przekroczyło już niemal 3 mln uchodźców z Ukrainy. Wielu z nich zostało w Polsce z nadzieją, że uda im się ułożyć tu życie. Niestety nie tylko słynna polska gościnność, ale i zakorzeniona w nas ksenofobia dają o sobie znać. Co jakiś czas pojawiają się głosy internautów niezadowolonych z tego, że uciekający przed wojną ludzie znajdują schronienie w naszym kraju.
Tym razem tak się wydarzyło pod postem na fanpage'u programu "Top Model". Niebawem ruszają castingi do nowej edycji, więc producenci postanowili przy tej okazji zachęcić do wzięcia udziału w programie również Ukraińców. W tym celu na Instagramie pojawiło się ogłoszenie po ukraińsku.
Pod postem posypały się komentarze niezadowolonych Polaków: "Serio? Przesadzacie", "No bo przecież w programie musi być 'urzekła mnie twoja historia', to nic, że program jest o modelingu", "Porażka, co wy wyprawiacie z tą Polską? Ja rozumiem wszystko ale idziemy w złym kierunku...", "Jurorzy też będą mówić po ukraińsku?", "Na bank wygra ktoś z Ukrainy", "Podejrzewam, że żaden inny kraj nie wymyślił takiej chorej akcji", pisali.
Ale znaleźli się też tacy, którzy bronili pomysłu stacji: "O co ten cały hejt? Stacja chce wesprzeć młodych ambitnych ludzi, których spotkało piekło we własnej ojczyźnie. Wielu Polaków przygarnęło do swoich domów uchodźców, Ukraińcy muszą się mierzyć z trudnościami w komunikacji i wydaje mi się, że zachowanie programu nie powinno być potępiane".
To nie byłaby pierwsza edycja "Top Model" z ukraińskimi uczestnikami. Wcześniej w programie swoich sił próbowali m.in. Misza Czumaczenko, Tamara Subbotko czy Sasza Muzheiko.