Sesja zdjęciowa z mistrzem "selfie"
Pierwszym zadaniem, przed którym stanęli uczestnicy, było wykreowanie wizerunku za pomocą tzw. "selfie". Chyba nikogo nie zdziwił fakt, że ekspertem w tej dziedzinie nie mógł zostać nikt inny jak Dawid Woliński. Projektant uwielbia publikować na Instagramie swoje zdjęcia zrobione w łóżku, lustrze i przede wszystkim w windzie.
- To może wam pomóc w karierze. Dzisiejsze zadanie polegać będzie na tym, że przygotujecie sobie stylizację, a potem wykonamy selfie - zakomunikował dumny juror.
Aby utrudnić to zadanie, modelom towarzyszyły nietypowe zwierzęta, których już sam widok wywołuje u niektórych dreszcze i obrzydzenie. I tak na odważnych kandydatów czekały m.in. ślimaki, pająki, węże, larwy, a nawet mały aligator. Wbrew pozorom, nie tylko dziewczyny uciekały w popłochu przed tymi stworzeniami. Chłopacy również nie kryli wstrętu i odrazy, jak np. Adam Boguta, który po chwili wraz z innymi uczestnikami wyśmiał Mateusza Magę, który pozował z malutką żabą.
- Mnie się wydaje, że ona go zje - stwierdziła Osi Ugonoh.
- A ja myślę, że jak dadzą sobie buzi, to Mateusz będzie żabą, a ona księżniczką - żartował Michał Baryza.
- Chyba zrobili tak, że jaki facet, takie zwierzę! - dodał Adam, czym rozbawił całe towarzystwo.
Najlepsze zdjęcie zrobiła sobie Ola Żuraw. Nagrodą było... "selfie" z Dawidem Wolińskim, które opublikował na swoim Instagramie. Tylko pozazdrościć!