"Top Model": Rafał Maślak komentuje udział brata w castingu do programu. "Przeżył tam horror"

Rafał Maślak wielokrotnie podkreślał, jak ważna w jego życiu jest rodzina. W towarzystwie ojca i brata pojawiał się także w telewizji, chociażby w programie "Dzień dobry TVN". Aleksandrowi Maślakowi uwaga kamer najwyraźniej się spodobała, bo postanowił spróbować swoich sił na castingu do "Top Model". Jak mu poszło? Tego nie zdradził. Na zdjęciach, które zamieścił na swoim profilu społecznościowym widać jednak, że udało mu się zyskać sympatię przynajmniej jednego z jurorów. Nieco więcej o udziale brata w przesłuchaniach do telewizyjnego show opowiedział z kolei Rafał Maślak, który ujawnił przez jakie męczarnie przechodził Olek.

- Poszedł na ten casting i przeżył tam horror. Zmarzł, wyszedł o 9:30, a wrócił około 2 w nocy. Siedział tam cały dzień, a nie zabrał ze sobą jedzenia.

Mister zapewniał także, że nie miał nic wspólnego z udziałem brata w castingu i nie namawiał go do telewizyjnej kariery.

- Ja do tego ręki nie przykładam. Nie byłem z nim, nie wysyłałem go na ten casting, to jest jego decyzja - zaznaczył.
- Nie będę go wspierał w żaden iny sposób, jak tylko dobrym słowem - deklarował.

Ponoć jedyne w czym mu pomaga, to gwarantuje mu nocleg u siebie w Warszawie. Jak sądzicie, zobaczymy brata Maślaka w kolejnej edycji "Top Model"?