"Top Model": co się stało z zadziorną uczestniczką - Viktorią Driuk?
Kiedyś kusiła, dziś nie przypomina samej siebie
None
Viktoria Driuk dała się poznać widzom 2. edycji "Top Model" jako niepokorna dziewczyna z pieprzykiem na policzku i ogromnym tatuażem węża na udzie. W TVN-owskim show przyznała, że jest tak próżna, że poza muzyką mogłaby zajmować się tylko i wyłącznie modelingiem.
- Jak miałam 18 lat, zgłosiłam się na casting do "Top Model". Przeszłam go, dostałam się do finałowej dziesiątki. Było to niesamowite przeżycie, które pozwoliło mi uwierzyć w siebie. Tak naprawdę moje ciało dawało mi pracę. Podobało mi się to - mówiła po latach.
Mimo że szybko odpadła z programu, wszyscy wróżyli jej wielką karierę. I tak w maju 2012 roku z okazji 20. urodzin "Playboya", pojawiła się na okładce magazynu. Oprócz tego, wciąż rozwijała się muzycznie: próbowała swoich sił jako DJ Odessa oraz grała na basie w zespole Bliss (który sparodiował piosenkę "Koko Euro spoko"). Niestety, wkrótce jej kariera ucichła, a miejsce na czerwonym dywanie zajęły kolejne łaknące sławy celebrytki. Po kilku latach nieobecności Viktoria znów postanowiła zawalczyć o uwagę mediów. Tym razem zgłosiła się ze swoim problemem do programu "Klinika urody".
- Zaszłam w ciążę i moje ciało zaczęło się zmieniać. Pomimo stosowania wielu kremów niestety, skóra na udach i pośladkach rozciągnęła się i nie wróciła do dawnej formy. Konsekwencją tego są rozstępy, które spędzają mi sen z powiek, dlatego potrzebuję pomocy i przyszłam do programu - wyjaśniała przed kamerami.
Jak sama przyznała, dodatkowe kilogramy i pociążowe blizny negatywnie odbiły się na relacjach z partnerem i życiu rodzinnym. Myślicie, że Driuk rzeczywiście poszukuje wsparcia czy też chciała w ten sposób o sobie przypomnieć?
Zobaczcie, jak zmieniła się najbardziej zadziorna uczestniczka "Top Model"!
AR/KM